facebook
System PJ
to 129 373 pojazdów na 669 425 fotkach
logowanie pamiętaj mnie zapomniałem hasła

Daihatsu Hijet 1997r

Oglądano już 7805 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o Daihatsu Hijet »
  • Rocznik

    1997 r.

  • Właściciel

    Maćko

  • Kategoria

    Seryjne

  • Lokalizacja

    Będzin

  • Pojemność

    993 cm3

  • Moc

    43 KM

  • Przysp. 0-100 km/h

    0.00 s

  • Opis

    Tak naprawde jest to Piaggio Porter na licencji Daihatsu Hijet. Wnętrze i silnik z Daihatsu. Blacha włoska. Niezniszczalny. Zbudowany na ramie. Bardzo niezawodny i ekonomiczny silnik Daihatsu.Małe spalanie, duża dynamika i ogromna przestrzeń bagażowa! Dopuszczalna masa przewożonego towaru aż 500kg! Wysoko zawieszony, świetnie sprawdza się w terenie. Szkoda, że napęd jest tylko na tylnią oś.Produkowane były również wersje 4x4 ale są trudno spotykane. Służy jako samochód do pracy i jako samochód krajoznawczo turystyczny. Potrafi przewieźć 3 rowery albo plecaki,namioty i sprzęt biwakowy dla 4 osób! Spalanie z pełnym obciążeniem w terenie pagórkowatym tylko 7-7,5 litra:) Aj dużo mógłbym pisać :)

  • Tuning

    Przebudowany z samochodu dostawczego (VAN) na busa. Montaż okien w drzwiach przesuwanych.Szkło z Jaroszowca.Montaż tylniej kanapy (składana)oraz pasów bezpieczeństwa.Montaż bagażnika dachowego,czujników cofania,telewizorka LCD,anteny telewizyjnej,flockowanie deski rozdzielczej,montaż głośników, nowy lakier, montaż oświetlenia wewnętrznego (LED).

  • Silnik

    Daihatsu CB42 993cm 3 cylindrowy. Igła! Małe spalanie, dobre osiągi i niezawodność. Specyficzny "klang" silniczka.

  • Zawieszenie

    Zbudowany jak rasowa terenówka na ramie. Zawieszenie - hmmm mocno rzuca w środku, ale to tylko z powodu małych kółek (12 cali), które przyjmują na siebie nierówności terenu.

  • Car Audio

    Radio CD/mp3 oraz głośniki Tonsil.

  • Pamiętna podróż/przygoda

    Autko robi systematycznie trasy wycieczkowe w Bieszczady i z powrotem, oraz w inne regiony Polski. Terenu się nie boi. Najdłuższa wyprawa to 1100 km. Samochód przejechał ją bezproblemowo.Generalnie zawsze mam ochotę pojechać gdzieś naprawdę daleko, ale boję się bo jakakolwiek poważniejsza usterka spowoduje unieruchomienie auta na długo (lub na zawsze).Chodzi o małą dostępność części zamiennych. I teraz powiedzmy auto stanie w Turcji i co ja wtedy zrobię? Pozostanie sprzedać na złom i wracać na stopa.Gdybym nie był zżyty tak z samochodzikiem to pewnie nie było by problemu, ale nie wyobrażam sobie go zostawić "na zawsze" gdzieś na trasie.Ale co można by zrobić gdyby laweta do polski kosztowała pare tysięcy, albo na część zamienną trzeba by czekać miesiąc lub więcej? Co wtedy? Wobec powyższego jedyny sensowny kierunek podróży to Włochy :) tam części nie brakuje i być może kiedyś to zrealizuje aczkolwiek nie przepadam za "włoskimi" klimatami. Marzy mi się wypad Piaggiem na Syberie....

  • Perspektywy

    Lakiernik spier..... dach!!!! Czeka mnie poprawianie lakieru na wiosnę. :/

  • Plusy i minusy pojazdu

    + klimat i wyjątkowość pojazdu
    + okrutnie małe gabaryty (w najbardziej zatłoczonym mieście znajdziesz miejsce do parkowania w parę chwil
    + baaardzo duża przestrzeń bagażowa i ładowność (500kg)
    + ekonomiczny i dynamiczny silnik
    + bardzo dobre właściwości terenowe
    + napęd na tył
    + tani w zakupie
    + niezawodny (przynajmniej w moim egzemplarzu)

    - mało części zamiennych
    - drogie części zamienne
    - jest kiepsko wyciszony przez co podróże na długich dystansach (pow.300km) są lekko męczące
    - notorycznie łamiące się klamki w drzwiach przesuwnych (podstawowa bolączka wszystkich aut tego typu)

  • Marzę o...

    - Chromowanym grillu
    - Braku nawrotów korozji
    - Jakiejś fajnej grafice na pojeździe.

Dodaj komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Losowe pojazdy

  • Mazda MX- 6
  • Kinroad XT50Q KING
  • Rover 200
  • Renault Megane Coupe
  • Derbi Senda SM
  • Romet 787

Co robią kierowcy na PJ