Warsztat Motocyklowy
|
Simson SR50
|
Witam mam problem z simsonem. Ciągle mi go zalewa. Gaźnik mam 16N1-5 ( wcześniej było wszystko ok - tj. przed remontem ). Poziom paliwa w gaźniku w miseczce sięga do połowy ząbka. Podgiołem tą blaszke pływaka zamykającą dopływ paliwa inadal jest to samo. Na iglicy najniższy poziom a i tak zalewa mi go. Iskra na świecy jest b.dobra. Odpale simsona pochodzi troche i zaraz gaśnie bo zalewa :/
dodam też że nie mam śrubki wolnych obrotów ( tej ukośnej ) ponieważ zgubiłem. Czy to może by od tego? Już nie mam siły próbowałem wszystkiego i dalej zalewa go :/ Zaplon na 100% ustawiony prawidłowo.
Prosze o pomoc
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Miałem podobnie jak ty. Zmieniłem gaźnik 16N3-4 właśnie na nowo zakupiony 16N1-5. Było dokładnie to samo...zalewało świecę. założyłem stary gaźnik i problem się rozwiązał. Więc radzę Ci zobacz na innym gaźniku!
No to przez tą śróbe bo ci ciagnie tamtędy powietrze ..
nie nie simer jest cały, nie bierze oleju leciutko kopci tak normalnie a świecy nie zarzuca tylko i wyłącznie zalewa :/
Własnie ojciec mi mówił, że to może być od tego że zasysa zimne powietrze przez dziure od sruby obrotów.. tylko nie widze powiązania troche bo co to ma wspólnego ?
Zobacze jutro czy jak wkrece zwykła srube cos da. Dałem juz rysunek techniczny dla tokarza i mi na dniach dorobi taką śrubke, jak dalej będzie to samo chyba będzie trzeba zmienić gaźnik ;)
moze poszedl ci simering na wale od strony sprzegla i bierze olej i zarzuca na swiece ja tak mialem u ogara;)
wkręc zwykłą sróbkę jak nie masz tej bo ciągnie więcej powietrza