Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1998 r.
Skierniewice
0.00 s
To nie jest już pasja, to choroba, obsesja... 126p.
Od zawsze marzyłem o Maluszku, po prostu uwielbiam takie autka, wychowałem się w latach 90 gdzie na ulicach takie widoki były dla mnie powszednie - ogromna ilość Maluszków, Polonezów, Dużych Fiatów, Trabantów, nieco rzadziej Syrenki, no i auta z Europy, Japonii, zawsze jednak kochałem polską motoryzację. Autko kupiłem w stanie standardowym, czyli normalny seryjny Maluszek. Oczywiście auto nie jest idealne, ma małe mankamenty ale w dzisiejszych czasach każdy Maluszek jak również auto używane ma swoje wady. Teraz muszę tylko zbierać pieniążki na mój Bolid :) sporo jeszcze przede mną, ale nie będę się zbyt szybko i łatwo poddawał :) oczywiście nie jest to pojazd do poruszani się na co dzień, to moja zabaweczka, o którą staram się dbać jak najmocniej się tylko da.
Maluszek sprzedany... :(
Optyczny - bardzo delikatny, mający za zadanie deczko odmienić wygląd Maluszka, zarazem taki, by nawet amator dostrzegł mnogość modyfikacji
Mechaniczny - na razie znikomy, ale tylko do pewnego czasu :>
Ogółem staram się zrobić wszystko kompleksowo - od mechaniki, przez wygląd a na audio kończąc.
- czyste, pachnące i zadbane :)
- podłokietniki na drzwiach od Poloneza
- chromowane korbki szyb od Poloneza
- short shifter
- gałka zmiany biegów D&W
- gumowe dywaniki z logo 126p
- zakaz palenia
- obniżone i utwardzone, z przodu sklepany resor, tył obcięty o półtora zwoju
Głooośne :)
Spełnić plany i marzenia...
DLA MNIE MALUSZKI NIE MAJĄ MINUSÓW!!!
Na pewno osiągnięciem jest to że praktycznie wszystkie zmiany w Maluszku są przeprowadzane we własnym zakresie.
ZDROWIU DLA CAŁEJ MOJE RODZINY!!!