Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1996 r.
Zabrzeż/Nowy Sącz
1108 cm3
75 KM
86 Nm
0.00 s
Sportinga kupiłem 21.01.2011. Jest to mój pierwszy samochód.
-końcówka wydechu EVO,
-przelotowy wydech
-lekko przyciemnione szyby,
-seryjny 1.1 SPI - daje kopa.
Silnik żyleta odpala bez najmniejszych problemów (z pół obrotu),
seryjne,samochód posiada:
-orginalne kubłowe fotele
-klimatyzację,
-el.szyby,
-2x poduszki powietrzne,
-blokada skrzyni biegów
-centralny zamek z pilota.
-dywaniki Cinquecento sporting
wmontowana klatka usztywniająca pod zawieszeniem, czuć każdą nierówność i dziurke na drodze...
koła:
-zima - bębny białe rekiny no oponkach PIRELLI P1000 155/65 R13-zima
-lato - alufelgi dedykowane do seicento sporting na oponach NANKANG TOURSPORT 165/55 R13 (Bardzo dobra przyczepność na zakrętach)
Radio Dalco mp3/usb/memory card na pilota ,głośniki 2x120w w tylnej półce(seryjne sportingoskie).
-wyścig z seicento van 1.1 ktore ledwo wziołem przed zakrętem przy 150 km/h na trasie maszkowice-nowy sącz (nie miał szans)
-Moc
-wygląd (porusza otoczenie, nikt nie przechodzi obok obojętnie)
-większości same plusy
-minusem jest duże spalanie.Sporting pali jak smok, ale te konie trzeba czymś napoić....
-150km/h to tak spokojnie leciałem przez maszkowice
-175km/h na trasie kraków-katowice we dwie osoby + bagaże....
-186km/h zamknąłem budzik......(na szerokich kapciach)
-Toyota Celica 1.8 T-Sport 192 PH
-żeby sporting chodził jak najdłużej
-benzyna staniała
-lepszych drogach