Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
1800 cm3
95 KM
0.00 s
Mitsubishi Eclipse w wersji amerykańskiej. Jako nówka sprowadzony w 1991r. z salonu w New Jersey. Nie jest to już nowy samochód ale jak to japończyk większego zuzycia nie widać. Silnik raczej rzadziej spotykany w tym modelu. Większość Eclipse 1g ma silnik 2.0 DOHC.
Czemu wybralem ten silnik? Bo według mnie jest mniej awaryjny (zarówno silnik jak i skrzynia). Dzieki małym przeróbkom istniejącej już instalacji gazowej uzyskałem lepsze osiągi jak i mniejsze spalanie. Średnio 100km kosztuje mnie teraz około 20 - 21zł :D
No ale czasem brakuje tej mocy :/
Ogólnie fajne autko. Mi służy do dojazdów na studia.
Tuning? :D Nie wiem czy to co zrobiłem przy aucie można nazwać tuningiem. Z racji ciągłego braku kasy stosuje półśrodki :).
I tak na kołach zamiast wypasionych felg mam kołpaki chromy. Jednak myślę że za stypendium naukowe na studiach uda się mi kupić w końcu 17'' bo te kołpaki to juz straszny obciach :)
Kolejna sprawa to lotka. Zawsze chciałem mieć wysoką lotkę no i udało się mi taką ząłożyć (Lotka JackyAutoSport). Jak na razie jak zwykle z braku kasy :/ i tu mam półsrodki. Obecnie boki i nózki lotki sa pomalowane na czarno natomiast płaty oklejone folią chrom żeby jakoś się zgrywało do kołpaków :). Chciałbym się jednak jak najszybciej tego pozbyć. Jak kupię alusy to koła i płaty lotki bedą pomalowane na titanium grey.
Aha załozyłem jeszcze tłumik końcowy ala Mugen. Fajnie brzmi bez silencera :)
Jak na razie tyle tego powiedzmy tuningu :)
Jednostka napędowa to silnik taki sam (no może niewielkie róznice) jak w Galantach z lat 89 - 92. 1.8 SOHC może nie posiada zawrotnej mocy ale jak dla mnie to wystarczy. Cechuje sie za to elastycznością. Jak na razie mam przejechane 155kkm i silnik chodzi elegancko.
Jak kupiłem auto miałem zamontowaną instalację gazową Igen. Od razu wywaliłem to dziadostwo (kto miał mikser w dolocie ten wie dlaczego). Zamiast wyżej wspomnianego miksera wstawiłem BLOS. Dzięki temu auto odżyło zarówno na benzynie jak i gazie. Ponadto spadło spalanie o około 2l/100km. Świetna sprawa polecam.
We wnetrzu nic nie zmieniłem oprócz kilku detali:
1. Obszyłem kierownicę pokrowcem skórzanym. Fabryczna kierownica jest stanowczo za twarda i za cienka.
2. Zmieniłem podświetlenie przycisków nawiewów, podświetlenie stacyjki, lampkę w podsufitce, lampki pod nogami na niebieskie (zamiast zółtego)
3. Częściowo (tył) przemalowałem plastiki z siwego na czarny metallic. Reszta (drzwi, deska rozdzielcza, słupki) czeka na malowanie do zimy (wówczas samochód stoi w garażu)
Zrobiłem jeszcze inną zaślepkę na radio ale o tym w Audio.
Zawieszenie stock. Już w takiej wersji jest dosyć sztywne i można zgubić na zakrętach amatorów mocnych wrażeń którzy przyczepiają się na zderzak :)
Na początku miałem standardowe radio 2 - segmentowe Chryslera a teraz mam jakieś Sony (CD/Mp3) ale nie znam się dokładnie co to za model bo mnie to nie interesuje. Wolę słuchać silnika :). A samo radio dostałem w prezencie. Głośniki stock:
po 1 w drzwiach 2 w desce trozdzielczej i 2 z tyłu w karoserii po bokach tylnej kanapy.
W związku z tym że wymieniłem radio 2 na 1 segmentowe została mi dziura po jednym segmencie. Z blachy po starej obudowie kompa zrobiłem własną zaślepkę (Custom :D) Dzień piłowania potem malowanie i wstawienie plexy pod napis oraz podświetlnie. Dodatkowo dzięki temu że diody podłączyłem pod kabel od świateł to przypomina mi o ich włączeniu :) Z racji że jest to kabel o dimm radia to natężając podświetlenie liczników i wnętrza przygaszam napis i odwrotnie. Pozwala to ograniczyć obciązenie acu.
Takim autem każda podróż to pzrygoda :)
Nie ma jakiejś szczególnej wsszystkie są wyjątkowe.
Chciałbym w przyszłości kupić i pomalować felgi najlepiej 17''
Wymienić siłowniki bagażnika na mocniejsze bo lotka jednak troszkę waży :)
Odświeżyć cały lakier. Najlepiej na czarna perłę ale to niestety kosztuje.
Plusy:
- Sylwetka
- Rzadko spotykany na drogach
- właściciele Eclipsów tworzą świetną paczkę i rzadko się zdarza żeby ktoś na drodze w innym Eclipsie nie machnął ci cześć
- wbrew pozorom auto jest bardziej wygodne niż nie jeden sedan
- w wersji USA dodatkowo w wyposażeniu jest tempomat i automatyczne pasy (świetna sprawa po prostu wsiadasz, przekręcasz kluczyk i jedziesz). Jeśli jednka ktoś jest wariatem drogowym to radzę przepiąć się dodatkow manualnym pasem biodrowym bo przy dachowaniu może być kiepsko :)
- świetne ptrowadzenie
- niska cena
- praktycznie nie rdzewiejące podwozie (mimo 16 lat)
Minusy:
- bardzo mały promień skrętu
- niestety lampy przednie (nie te wysuwane) strasznie parują i ciężko jest to zwalczyć. Mi się nie udało :/
- siłowniki bagażnika szybko padają i nie polecam w ich miejsce kupować ori bo za kilka lat będzie to samo. Najlepiej zamówić w firmie wytwarzającej sprężyny gazowe
- niestety dużo 1g wykazuje dużą awaryjność róznych pierdółek w silniku. Wynika to najczęściej z winy poprzednich właścicieli jednak auto zakupione i doprowadzone do porządku odwdzięcza się nowemu właścicielowi
Raczej mam za słaby silnik na jakiekolwiek osiągnięcia chociaż nie powiem nie raz dałem po tyłku 2l i większym silnikom :)
Na poczatku marzyłem o Eclipsie 2g Spyder GST czyli 210 konnym kabrio. Wbrew pozorom mozna takie auto mieć za niezbyt wysokie pieniądze (sprowadzając z USA ofcrz bo w Polsce tych wersji jest jak na lekarstwo a jak już są to bardzo drogie).
Jednka marzenia rozwaiło m.in. spalanie GST na które jako student nie mogę sobie pozwolić :/ no i fakt że byłyby problemy ze zmieszczeniem się w środku :) Przy moich 190cm ciężko jest z nogami. Musiałbym wymienić kierownicę na jakąś z mniejszym obwodem. Na wysokośc do dachu jest spox na boki troszkę gorzej.
Szukałem więc auta które ma niskie spalanie a jednocześnie potrafi pokazać pazur. Moge powiedzieć że chyba znalazłem ideał:
Honda Integra Type R
Silnik 1.8 VTEC 195KM, 6,6 s do steki
Przy jeździe nie przekraczającej pewnej ilości obrotów (przy których załancza się VTEC) można spokojnie zmieścić się w 8l/100km a jak trzeba to można auto kręcić aż do 8500obr/min
Jednak z racji ceny i ilości takich modeli u nas na rynku (w niemczech są jeszcze droższe) poczekam jeszcze około 2 lat. Najgorsze będzie rozstanie z obecnym autem bo co jak co ale przywiązałem się do niego :)
Thats all fox