Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
Kraków
3100 cm3
150 KM
250 Nm
9.00 s
Pontiac Firebird trzeciej generacji w klasycznym nadwoziu. Klasycznym już na tyle , że stało się niezwykłym widokiem pośród zalewu podobnej sobie masówki.
Coupe ze szklanym dachem targa. Tutaj już można pisać poematy. Ta linia jet tak poprowadzona , że w żaden sposób nie mogła być inna. Dlatego jakikolwiek tuning optyczny , oprócz felg , zepsuje autko. Można patrzeć na niego godzinami...
Sportowy wydech , założony jeszcze za granicą... Bossi czy jak to się nazywało , ale efekt wspaniały. Każdy myślał , że pod maską jest V8 :)
V6 o pojemności 3100 - żadnych technicznych rewelacji , ale ta prosta konstrukcja , to legenda. Dwa zawory na cylinder , łańcuch rozrządu , popychacze. Zawsze zapalał , dawał sobie radę z 1600kg nadwozia i reszty. Żadnych usterek , niedomagań. Moc tylko 150 KM , momentu troszkę więcej bo 250 Nm , dość sprawnie rozpędzało autko , ale za sprawą skrzyni czyniło go raczej leniwym cruiserem. I dobrze. V8 kocham , ale jakie to wrażenie robiło na początku !! 3.1 V6 :)
Seryjne , jasnoszare. :) Co ciekawe - na tle innych samochodów tego typu wnętrze jest naprawdę obszerne. Jeździłem różnymi autkami , ale Firebird ma najwięcej miejsca w środku w swojej klasie :) Przy tym jest przytulny. Dobrej jakości gruby welur na fotelach. Plastik ? A kogo to obchodzi. Liczy się klimat , choćby nawet te kształty były wykute w kamieniu. Cztery okrągłe zegary równej wielkości - pokażcie mi podobne... W nocy super efekt. Czujesz , że czymś jedziesz , że to naprawdę niezwykła maszyna. Takie wrażenia ze środka... i można oglądać gwiazdy , lub smażyć się w słońcu... Targa łatwo się zdejmuje. O... sorry , niektórzy "znawcy" wolą nazwę T-Tops , ale kto na to zwraca uwagę ??
Seryjne. Grube sprężyny , prosta konstrukcja. Wytrzyma wszystko.
A takie tam ;)... Teraz już mogę napisać , co gościło w autku , co sprawiało , że samochody demonstracyjne w C.H. M1 przed Media Markt wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Jednostką główną był CD Alpine 7873R - to co potrafił ten odtwarzacz , przechodziło ludzkie pojęcie... to stara szkoła. Wzmacniacz Jensen - nie pamiętam dokładnie jaki power , ale miał z tyłu 2 bezpieczniki 40A i długość prawe 80cm. Do niego 2x600W 30cm Jensen , nie subwoofer ale w półce , oraz 2x240W Jensen i wysokotonowe Alpine. Całość masakra - wywoływała sztuczne oddychanie.
Jak jechaliśmy po niego 8 godzin i po krótkich formalnościach wracaliśmy dokładnie tyle samo do domku cały czas w nocy nie schodząc w sumie poniżej setki. :) A pojechaliśmy pod granicę po niego. W październiku , bez map i gps , nie widząc ani jednego zdjęcia samochodu... Mgła potężna , widoczność 10m a tu po 8 godzinach jazdy trzeba wracać do domu... po prostu niezapomniane. Wtedy , jak go kupiliśmy skody 105 i maluchy stały na parkingach , a jak ktoś miał E36 to było coś...
Autko ma godnego następcę - DODGE STEALTH R/T z 1991 roku.
ZAPRASZAM !!!
+ Piękny wygląd , super wnętrze , wrażenia podczas jazdy , szczególnie ze zdjętym dachem. Dźwięk silnika jest niesamowity. :)
-- ?
7 litrów na trasie na setkę , 10 w mieście przy delikatnej jeździe :)
Marzenie się spełniło - Trans Am 5.7 IV generacji w garażu , na manualnej skrzyni.