Nissan Primera 1996r

• Rocznik

  1996 r.

• Właściciel

  Supli

• Kategoria

  Seryjne

• Lokalizacja

  Warszawa

• Pojemność

  2000 cm³

• Moc

  130 KM

• Przysp. 0-100 km/h

  0.00 s

• Opis

  Pomimo wieku spokojnie zamyka 210km/h. W trasie jest wygodny i przyjemny. Po mieście to koszmar. Wnętrzności mają zamiar wyskoczyć, a brata dziewczyna omal w 4 miesiącu nie urodziła.. ;D Bagażnik jest olbrzymi, mafia miałaby gdzie wrzucać ciała. Ze 3 trupy bez ćwiartowania i subwoofera wchodzą. :D

• Tuning

  * przyciemnione szyby
  

• Silnik

  2,0l 16V V-tec, super sprzęt, nic dodać nic ująć. Nie da się zajeździć. Mój w dodatku zagazowany (był... bo gaz sie zepsuł i jeździ tylko na benzynie jak narazie).

• Wnętrze

  Jak to w japończyku. Surowo. Prosto. Ale jest czarna skórka. spory schowek. Wygodne fotele. Dobra regulacja kierownicy. Wygodna pozycja. Bardzo fajne autko.

• Zawieszenie

  W moim fabrycznie usztywnione. Aż zanadto. Można zgubić proteze i pozostałe zęby powybijać. ;P

• Car Audio

  Ja miałem swoje - TV 7", odtwarzacz DVD, przód odseparowany JBL z serii GTO (musiałem modyfikować drzwi żeby weszły bo fabrycznie siedzą tam BEZCZELNE, jajowate maleństwa - masakra), z tyłu też JBL GTO (tak dla tylnich pasażerów ale ściszone żeby nie zakłucać przedniej sceny). Całość pod 6-cio kanałowym wzmacniaczem JBL też GTO a do tego subwoofer JBL POWER P1222. Całość zasilona z dodatkowego AKU żelowego i kondensatora Dietz'a. Dobrze grało, teledyski się oglądało, w trasie jakieś filmy i te sprawy. Naprawde spoko sprzęcik.
  
  --- niestety już wymontowany i rozsprzedany ze względu na zbiórkę pieniędzy na nowe autko ;]

• Pamiętna podróż/przygoda

  A takie tam różne.. ;P Nic szczególnego.. Jakiś wypadzik do Poznania i pare innych trasek.. Nie ma sie czym chwalić.. :] No chyba, że wakacjami w Krynicy gdzie w trasie spalił koło 8l gazu, przedzierał się po nocach przes mgły i nie wymiękł nawet od morskiej wilgoci. :]

• Plusy i minusy pojazdu

  + to japońska sokowirówka (V-tec), uwielbia bardzo wysokie obroty i nakręca do tego by poszaleć
  +olbrzymi bagażnik (ok.500l)
  
  
  - moja wersja miała bardzo twarde zawieszenie, niczym z wozu drabiniastego. Po przebyciu 100km po naszych Warszawskich drogach miało się ochote wysiąść i powiedzieć p*** nie jade dalej.. ;D

• Osiągnięcia

  ..2 osoby + subwoofer w bagażniku ;]

Dodaj komentarz