Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1992 r.
www.nissanklub.pl
1597 cm3
90 KM
11.50 s
Egzemplarz wyprodukowany jeszcze w Japonii :) Kupiony w 1992 roku w W-wie i jeżdżony cały czas tylko po polskich (czytaj: rewlacyjnych) drogach, i jak na 270.000 km po tych dziurach to trzyma się jeszcze cało i nie ma zamiaru się poddawać. Sam się czasami zastanawiam nad bezawaryjnością tego samochodu. Jest po prostu nie do zdarcia, wszystko działa tak jak powinno!!! Ma wspomaganie, wszystkie szyby elektryczne, centralny zamek na pilota, alarm, blokadę skrzyni biegów no i wszechobecny welur :)
Tylko mała lotka od P10 na klapie.
1.6 16V DOHC (GA16DS). Rozrząd na dwóch łańcuchach. Jak na 90 kucy to ładnie popycha to żelazo... no i kręci się do 7000 obr/min
Wnętrze bardzo wygodne i ergonomiczne. Tak się przyzwyczaiłem, że nawet w wiekszych samochodach nie jest mi tak wygodnie. No może trochę mało miejsca z tyłu... ale za to bagażnik jest ogromny. Dla dwojga spokojnie wystarczy :)
Całkowicie niezależne. Udany kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a komfortem z przewagą jednak tej drugiej opcji o czym świadczy zastosowanie przy wszystkich czterech kołach kolumn McPherson'a z wachaczami poprzecznymi i stabilizatorami.
CD Sony. Z przodu system Alpnie: w drzwiach 16,5 i gwizdki w słupkach a z tyłu trójdrożne Xploid'y. Bez rewelacji ale jakość dzwięku jest bardzo dobra i mi wystarcza.
Na wiosnę mam zamiar kupić P11 ale saniacz ma u mnie dożywocie, za dobry samochód żeby się go pozbywać. Odziedziczy go młodszy brejdak.
Na plus: niezawodność, małe spalanie, niskie koszty utrzymania no i całkowity brak zainteresowania wśród kradzieji :)
Na minus: mało miejsca na tylnej kanapie no i trzeba dbać o blachę bo nie lubi soli :(
Największym osiągnięciem jest to, że jeszcze żaden z tych debili, którzy jeżdżą po polskich drogach mnie nie trafił choć już wielu próbowało...
Skyline... chociaż 350Z też bym nie pogardził