Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1994 r.
Oborniki WLKP
4900 cm3
0.00 s
Cadiego nabyłem w styczniu. Puki co dopieszczam go. Z czasem rozpiszę się nieco bardziej.
Kolorowe spojlery(każdy w innym kolorze), buczące wydechy i kupa śmieci wisząca pod lusterkiem ;]
Ach... Co tu dużo mówić. Moje pierwsze V8.
Coś pomiędzy tym znanym ze starszych, pięknych modeli, a tym z nowszych. Tandetnych, bijących w oczy plastików nie ma. Elementy wyglądające jak metal są w rzeczywistości metalowe. Drewno nie jest prawdziwe. Jest na prawdę niewiarygodnie przytulne. Ja ze wzrostem zbliżonym do 2m stwierdzam, że to pierwszy samochód, który wręcz przytłacza mnie przestrzenią wewnątrz. Po podniesieniu podłokietnika z przednich foteli robi się kanapa. Nie jestem specjalistą, ale powiem tak. Tylna kanapa z BMW 7 nie dorównuje tutaj przestrzeni z przodu. O tylnej kanapie nie wspomnę, bo to już w ogóle jakiś obłęd.
Jedzie się niem trochę tak jakby nie miał kontaktu z podłożem. Osobom z chorobą lokomocyjną odradzam. To okręt, i na drodze tak właśnie się zachowuje.
Samochód tylko i wyłącznie dla ludzi kochających takie auta. Na normalnej drodze przy 130km/h nie czuję się zbyt pewnie.
Coś idealnego dla mnie (byłego kolekcjonera PKT karnych). Spokojna, niewiarygodnie komfortowa jazda. Przed ostrymi zakrętami puszczamy nogę z gazu.
Napęd na przód.
Seryjne. Biję się z myślami, bo chciałbym zmienić radio, ale żadne kolorowe, mrugające dyskotekowe radyjko jakich dziś pełno nie pasuje mi do tego wnętrza.
Z każdej podróży pamiętam tylko mój szeroki uśmiech w lusterku :]
Niestety przy tak wspaniałej cenie paliwa LPG założone pod koniec stycznia. Instalacja BRC, sekwencyjna.
Jest kilka drobiazgów wymagających dopieszczenia. Trochę we wnętrzu, jedno ognisko rdzy na nadkolu i pare drobnych odprysków lakieru niewidocznych na pierwszy rzut oka.
PLUSY: wygoda, wygoda, poza tym wygoda. Dźwięk silnika. Poza tym jeszcze wygoda ;]
MINUSY: Nie ma chyba rozsądnej strony zakupu takiego auta, więc spalanie i np. problem z parkowaniem w związku z niedużą widocznością nie są dla mnie minusem. Z kolei gdyby Cadi prowadził się lepiej straciłby ogromną część swojego uroku.
Po ładnych paru latach marzeń jego zakup. W końcu...
Cadillac z 1959r.