Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1988 r.
Przasnysz
598 cm3
26 KM
0.00 s
Trabi to mój cukiereczek. Jest to zubożona wersja 601ki. Jego niepowtarzalność polega na tym, że ma od nowości przejechane 3263km. Auto jest po prostu nowe. Jak powiada poprzedni właściciel- nigdy nie widziało deszczu i zimy. Do dnia dzisiejszego spokojnie stał na cegiełkach przykryty prześcieradłem. Wyprowadzany tylko na "spacerek" (i to wiosną!) aby się nie zastało. Kupiłam go od emerytowanego nauczyciela, rocznik '34. Koleś czysty snob. Dostałam pełną dokumentację auta, czyli: fakture zakupu, potwierdzenie odebrania pojazdu z Polmozbytu :-) książkę gwarancyjną, instrukcję obsługi etc...Trabant jak widać jest piękny i taki pozostanie.
W tym przypadku to profanacja.
Oczywiście dwutakt. Jeszcze nie dotarty.
Pachnie jeszcze fabryką. Zero śladów użytkowania, zero plamek. Od nowości są pokrowce- nigdy nie ściągane. Z dodatkowego wyposażenia są światła awaryjne,"gruba" kierownica oraz półka pod deską rozdzielczą. Pasy niestety bez zwijacza. Zachowały się również DDRowskie lekarstwa w fabrycznej apteczce!!! Oczywiście koło zapasowe, podnośnik i zestaw kluczy jak najbardziej oryginalne. Wszystko w pokrowcach. Oryginalnych ;-)
100% seria. Oryginalne opony Pneumant 135R13.
Brak. Będę chciała założyć radyjko Unitra Safari2 wraz z głośnikami Unitry z "tamtych" lat.
Na razie przejechałam ok 200km i wszystko jest cacy. Każda podróż jest pamiętna. To auto ma swój niepowtarzalny urok. Potwierdzi to każdy Trabanciarz!
Na chwilę obecną powymieniać wszystkie gumy w zawieszeniu gdyż z powodu nieużytkowania Trabanta nadgryzł je czas.
+spalanie 5.0L/100km
+bardzo pojemny bagażnik
+wygodny
+w miarę cichy silnik
+PRZEBIEG!
-brak
Jeszcze jest za wcześnie aby pisać o jakichkolwiek osiągnięciach. Czas pokaże.
Prawdziwej miłości !!!