Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1990 r.
Katowice
4000 cm3
235 KM
302 Nm
8.00 s
Samochód nabyty po dobrych paru latach marzeń, kilku poszukiwań no i rok polowania na ten konkretny egzemplarz z którym właściciel wcale się nie chciał rozstać. Efekt? 17to letnie auto z przebiegiem niecałe 140 tys. za którym oglądają sie wszyscy, bo jest za czym;) Najciekawszym doznaniem dla mnie przy wsiadaniu jest nie silnik, nie dźwięk ale.... zapach. Teraz żaden samochód tak nie pachnie, nawet Jag
cytuję kolegę Radka: NIE NIE NIE!!!
rzędowa szósteczka 4 litry, koników wystarczająco dużo żeby "pogonić kota" tylko po co....
Jasna skóra, piękne drewno a do tego tylnia kanapa wyprofilowana na 2 osoby, drewniane stoliki, 2 podłokietniki świetliki w zagłówkach, lampki do czytania w tylnich słupkach itd itp, no i przede wszystkim zapach:)
oryginalny pneumatyczny daimlerowski samopoziomujący się tył, po prostu płynie przez nierówności (ciekawe kiedy nadejdzie czas wymiany, oby jak najpózniej)
full oryginał, kaseciak z funkcją nasłuchu CB radia , po glosniku w kazdych drzwiach plus 2 pod tylnią kanapą dające lekki basik, no i szpanerska elektrycznie chowana/ wysuwana antena
Glupie pytanie:)
Trudno powiedzieć, mam go po to żeby mieć, niekoniecznie jezdzić
HMMM, to zależy od punktu widzenia, dla mnie nie ma minusów;) a jak ktoś mówi że dużo pali to znaczy że nigdy nie będzie miał Jaga
Pierwotnie marzeniem również była mk trójka ale z racji rozsądku ( o ile o takim może być mowa) zdecydowałem się na czterdziestkę jako coś na granicy wspólczesności a youngtimera. Efekt jest taki że nie jest zbyt kapryśny jak prawdziwy klasyk a wygląda wystarczająco olschoolowo.
SAMOCHÓD DO WYNAJĘCIA, JAK WIDAĆ
walec86@o2.pl 791 029 414