Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1980 r.
Gdańsk \ Gdynia
1116 cm3
55 KM
79 Nm
0.00 s
to moja druga zastava poprzednia okazała się kompletnym trupem jezeli chodzi o blache w tej jest na odwrót silnik mnie wkurza, ale jeździ, jest wygodnie i ciepło a co najważniejsze tanio :D (już tanio jak ja kupiłem paliła 20 na 100) polubiłem te auta choc czasem potrafią zaleźć za skórę. Kupiłem ją 23 grudnia miał byc maluch ale się spóźniłem żeby go kupić a znajomek dał mi namiar na zastavę, nie byłem jakoś przekonany śmierdziało mi trupem ale pojechałem obejrzałem położyłem kase na stół i odjechałem i tak jeżdze do dziś /właściwie jeździłem do 6 tego grudnia roku 2007 kiedy to moja zastavka została doszczętnie rozbita za sprawą nie uważnego kierowcy VW Caravelle
atrapa z modelu wcześniejszego w siatkę (teraz zmieniłem na oryginalną bo przy starej zalewa notorycznie zapłon) Zegary z łady 2103, wakuometr, uchylne boczne szyby z modelu wcześniejszego, Gaźnik Weber 32 DMTR, w przyszłości wydech 4-2-1
standardowy OHC z Fiata 128, 1116 cm 55 KM i 79Nm
wpełni oryginalne w idealnym stanie jasny welur
przód Zwrotnice kolumnowe typu McPherson, wachacze połączone drążkiem stabilizatora, tył poprzeczny pół eliptyczny resor (w mojej wersji był oryginalnie 3 piórowy w modelu podstawowym miał 2 pióra) Tuning: wzmocniony dwupiórowy resor dorobiony przez kowala
Pionierrek taki średni i dwa głośniki magnata
1400 kilometrów w jeden weekend od tamtej pory ufam Mojej Zastavie bezgranicznie, nie zawiodła mnie a średnie spalanie wyniosło jakieś 6 litrów
w sumie żadnych, auto po wypadku zostało zezłomowane, dobrze że należycie mnie ochroniło, szczerze powiedziawszy wolałem tą od mojej obecnej Zastavki
przestronny w miare szybki nowoczesne rozwiązania opakowane oldschoolową karoserią
minusy to pękający tylna belka i w źle utrzymanych egzemparzach korozja
150 km/h na obwodnicy 3 miasta
nowym lakierze i felgach ATS classic 6 cali szerokich