Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1982 r.
1500 cm3
75 KM
0.00 s
pojazd powstawał przez 3 lata z kupy pordzewiałej blachy, historia pojazdu sięga roku \\\'83, kiedy to przy przebiegu niecałe 11000km pojazd miał wypadek, pękł sfożeń przedniego zawieszenia, koła przednie się poskładały i uderzył w płot, który był wmurowany do ściany budynku, jeden ze współwłaścicieli po ciężkiej chorobie nie zgodził się na remont więc samochodzik stał przez 20 lat w stanie nie tkniętym. Po śmierci wujka (współwałściciela) postanowiłem że go wyremontuję, i tak się zaczeła przygoda z tarpanem. remont przedniego zawieszenia, remont tylnego zawieszenia (oryginalne resory pękły-nie wiem dlaczego i teraz juz nie mozna było takich dostać - 4.5 cm szerokie, 130 cm długie, 14 piór), więc założyłem 6 cm szerokie, piaskowanie i malowanie ramy, czyszczenie blacharki do zdrowego i malowanie, rozebranie silnika i skrzyni tylko z powodu wymiany uszczelnień(żeby nie mieć problemów w przyszłości), przerabianie mocowania baku (orygnialne za słabe było-teraz nie odleci na pewno, co czasami miało miejsce w Tarpanach)
OBECNIE TRWA GRUNTOWNA PRZEBUDOWA POD WZGLęDEM MECHANICZNYM JAK I WIZUALNYM
trochę zawyżone zawieszenia przodu, tył wyżej niż przód, na chwilę obecną przerabiam skrzynię z 4 biegów na 5 => poprawka, skrzynia juz przerobiona, jak narazie brakuje licznika bo jest wyskalowany tylko do 120 km/h , przymiarka do montażu obrotomierza
standardowy 1500ccm fiata
jak narazie standard poza deską rozdzielczą (nawiewy w końcu działają jak powinny)
standard
jak narazie radio z kaseciakiem + 2x magnat 20cm, w przyszłości Tonsile o średnicy 30cm szerokopasmowe + wzmacniacz Tonsil ws 380-już go mam
1) Wakacje, w ciagu 2 tygodni trasa Mikołów => Kraków => Tarnów => Mielec => Baranów Sandomierski i z powrotem oraz jazda już na miejscu (zwiedzanie), łacznie ponad 1000 km bez dolewania oleju, bez żadnych problemów, tylko trzeba było lać LPG, po prostu jak narazie bezawaryjne :)
Spojżenia ludzi mieszkajacych w Krakowie :)
Rok 2011 - Katowice -> Loch Ness i jeszcze wyżej na północ. Dwa tygodnie za kierownicą, 6000km ponad 800 litrów paliwa. Było grubo :)
Rok 2012 - Katowice -> Archaia Olympia i jeszcze niżej na południe. Dwa tygodnie, nie całe 6000km i 900 litrów paliwa. Do tego Albańskie bezdroża. Coś pięknego...
dokończyć ten projekt i zakończyć przygodę z motoryzacją, przynajmniej na parę lat
na chwilę obecna nowy silnik pojeździł 10 minut i juz mi się odechciało, teraz wylądował juz 3 silnik jeszcze mocniejszy, czekam na klucze żeby wsadzić nowe sprzegło i jazda :)
zmiana lakieru oraz oryginalne malowanie (takie jak w prototypowej wersji 4x4)
plusy-sylwetka, prostota wykonania ;), 6 osobowe, funkcjonalność co do zastosowania-można wszystko przewieźć
minusy-zawieszenie, SPALANIE!!!, moc silnika, brak napędu 4x4, brak klimy;), trochę powolny-poz mianie skrzyni zaledwie 150km/h max ;(
Zamknięcie pierwszego oryginalnego licznika :)
8000km bez większych problemów (tylko jeden, spalił się przekaźnik )
partnerce na całe życie która będzie wyrozumiała na moje zamiłowania motoryzacyjne :)
Skrzynia najlepiej 6 biegów
Żeby można było się w tym kraju dorobić czegoś :(
ABY WRESZCIE GO SKOńCZYć