Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1976 r.
Warszawa
998 cm3
112 Nm
0.00 s
Tego auta już niestety z nami nie ma, ale chciałem je umieścić, aby na zawsze udowodnić, że o nim nie zapomniałem. W nim uczyłem się jeździć. Pierwszego razu się nie zapomina...
A jaki tam tuning... 99% orginał, a ten jeden procent to lakier. Była zielona.
1000 cm. sześć, 4 cylindry i tyle. Chodził bardzo charakterystycznie. Pod koniec życia działał już tylko na trzech cylindrach przez uszkodzenie jednego z kabli wysokiego napięcia.
Spartńaskie. Brakowało mi obrotomierza. Kierownica była zdecydowanie za cienka. Ale i tak było git.
Niezależne, posiadało (nawet) stabilizatory. Komfort był nawet przyzwoity. No i tylny napęd, którym już nie udało mi się pobawić...
Brak. I dobrze.
Oczywiście ostatnia podróż... ;( Nigdy jej nie zapomnę...
Chyba raczej: 'Co by było, gdyby...'
Gdyby było ją gdzie robić, napewno bym się za nią wziął. Warto by było...
Auto posiadało ducha i było bardzo proste technicznie. Niestety czasami zbyt proste...
Osiągnięcie Monte Carlo. No i 27 lat razem w rodzinie. Więcej, niż ja. ;]
...tym, by wróciła... :( bardzo możliwe, że coś w tym kierunku zrobię. Dzięki uprzejmości jednego z z użytkowników PJ zobaczyłem, co się z nią teraz dzieje. Cel jest jasny...