Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1990 r.
Żółkiewka
2000 cm3
105 KM
13.00 s
Jest to Mercedes-Benz W124. Goła 200, bez żadnego wyposażenia. Piękny klasyk, który pięknie prezentowałby się na pięknych aluminiowych felgach i w czarnym kolorze!
Nagłośnienie, choć nie można nazwać tego tuningiem, a raczej modyfikacją ;) Podtlenek LPG.
czterocylindrowy, ośmio-zaworowy, z łańcuszkiem napędzającym rozrząd oraz pojedynczym paskiem wieloklinowym napędzającym wspomę, pomę wody, alternator.
Gaźnik Piergurg 2E-E. Problematyczne ustrojstwo. Masa elektroniki, membrany, które po takim czasie już niestety pękają. Poza tym dużo w tym aucie jest sterowane podciśnieniowo. Ma on 105KM i 158Nm. Troszkę bierze olej, spala ok. 13l LPG przy ostrej jeździe. Nie jest demonem prędkości, ale 120km/h to nie problem. Duży moment obrotowy jak na taką moc sprawia, że nie robi mu to różnicy, czy jest komplet pięciu osób, czy jadę sam.
Standard. żadnej skóry, elektryki. Zwykłe korby, zegar zamiast obrotomierza i raz działające a raz nie podświetlenie zegarów. Nawiew typu "Prawa dłon zawsze lodowata, lewa gorącutka"
bardzo miękkie, komfortowe. Nie czuć dołów. Lecz bardzo składa się w zakrętach. Jak dla mnie - dla osoby, która uwielbia szybszą jazdę - stanowczo za miękkie.
Radio Blaupunkt Bermuda MP36(przeklinam je za to, że raz czyta płytę od razu, a raz dopiero po przejechaniu 12km, gdy już jestem u celu podróży...)
Przód seryjny, na radiu ustawiony -4dB(bardzo głośne, 6Ohm'owe głośniki) Wspaniałe średnie tony.
Z tyłu tylko sopran z Infinity Kappa RS cośtam. Cięty przez kondensator, dwa soprany pod jednym kanałem.
Subwoofer DIY 140l 30Hz na 4x GDN20/60/3. 240W RMS 4Ohm. Pod drugim tylnym kanałem. Tył 0dB gra to naturalnie i naprawdę, nie potrzebuję wzmacniacza.
Każda z gwiazdą na masce ;)
Sztywno, nisko, ciemno, szeroko, mocno. 3.0l 24v, full skóra, elektryka no i czarny kolor ;)
jak wyżej.
180km/h - gdzie 185km/h to V-max producenta ;)
e34 m5 bądź w124 v8 ;)
piękny 124