Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
lublin
3449 cm3
136 KM
0.00 s
To mój czwarty 126 ale pierwszy w wersji USA.jest to 350SD.Była to krótka seria w latach 90-91 gdzie do koncowych 126 dawano już turbodiesle dla następcy-140.Wyprodukowano 2066szt 350SD i 2925SDL-tylko na rynek amerykanski.Zdjecia jeszcze z netu ,swiatła już ma europejskie.
Dotychczasowe moje 126:300SE(88),500SE(89)560SE(90).
...i nie wiem,po co posiadaczowi w Kaliforni potrzebne były podgrzewane fotele:)))
Myślę o felgach AMG ale nie jestem do końca przekonany.
"Run like new"-pisał dealer.I to prawda.Mimo przebiegu 163000mil (ok240000km)nawet nie zadymi przy rozruchu czy nagłym dodaniu gazu.Nie przyspiesza jak moje poprzednie V8 ale nie gorzej niż benzynowa 300.Tyle,że od 120km/h nie jest już tak cicho...:)
jak widać.Byłoby idealne gdyby nie (niewidoczny na fotach)chamski holder na komórkę na konsoli od strony pasażera.
bez zarzutu
Sony.Nieoryginalny.szukam Beckera.
Dał popalić w drodze z Bremenhaven gdzie przypłynął z Los Angeles.Gdy przekraczało się 90 km/h zaczynało go "mulić":zwalniał i gasł.Pod Berlinem przez godzinę z przerwami "cwiczyłem" rozrusznik-i w końcu odpalił ale ja 70-ką dojechałem do Polski.Winny był zabity na sztywno filtr paliwa który ktoś niepotrzebnie wstawił miedzy pompką paliwa a filtrem właściwym dużym.Jak na nowy nabytek i poza granicami Polski gdzie pomoc drogowa nie jest tania-przeżycie dosć stresujące:)
Jezdzić,jezdzić,jezdzić...:)
to,czego w 126 nie lubiłem:
1/za małe lusterka boczne
2/ułożenie wycieraczek.Gdyby było odwrotne,to szybę kierowcy scierałyby dwa pióra a pasażera-jedno.
No i spożycie płynu do spryskiwaczy przy włączonych swiatłach...:)
Widzicie,co to za auto?:)
TO SA JEDYNE MINUSY!!!
zawsze tylko o 126.Jak zrobię kasę,to se każę takiego w Stuttgarcie poskładać...:)))
Spoko,spoko:)))Marzenia?...marzenia:)