Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1994 r.
Warszawa
3980 cm3
241 KM
8.00 s
Jaguar jest moją chorobą, uzależnieniem, jak zwał tak zwał od około 15 lat.
Ten egzemplarz nabyłem z początkiem 2006 roku, trochę pracy wymagał, ale emocje, jakie towarzyszą mi za każdym razem, gdy go odpalam, warte były wszystkiego.
Nie, nie nie...
wypas, 4 litry i 241 KM, uważam, że ok, tyle, że 18 w mieście...
skóra, obszerne, pełen wypas, czuć komfort
Jest ok, ale jak na polskie drogi trochę za słabe, auto waży sporo, więc jak wpadnie w dziurę...
oryginalne
każda nim jazda to przygoda
na razie jest i sie nim cieszę
plusy, same plusy, no może poza dwoma minusami:
koszty eksploatacji i serwisu, ale czego się nie robi dla miłości
dodam potem...
o stajni pełnej Jaguarów, gdyż jak napisałem na początku, choroba to straszna.
Jako OLD seria 2 i 3
XJC
XK120
Mark II
ten
i, może się zdziwicie, ale nowy XJ w dieslu, jeździłem, więc wiem, co mówię, wypas, ani jedno drganie z silnika nie przechodzi na karoserię, a cichy jest tak bardzo, że uznano go za cichszego od modelu z 3,5 benzyna, a to zasługa podwójnej grodzi między komorą silnika a kabiną pasażerską...
w fotel też wbija, jak depniesz w pedał