Warsztat Samochodowy
|
Problem z elektrycznością
|
Witam, mam problem taki, że w żaden sposób nie mogę włączyć świateł, albo deski rozdzielczej... w zasadzie niczego... Sprawdziłem aku, był rozładowany. Naładowałem, podłączyłem zgodnie z biegunami, a przy próbie włączenia świateł lub deski rozdzielczej nagle w aucie tak jakby zanika napięcie. Włączenie świateł wewnątrz samochodu (oświetlenie górne) przynosi podobny skutek.
Jak wspomniałem próba odpalenia auta (przy wyłączonych światłach) także nie jest możliwe z powodu nagłego zaniku zasilania.
Próba włączenia świateł awaryjnych daje ten sam efekt... Słychać szybkie pulsowanie, bez widoczności świateł.
Samochód nie był używany jakieś 2 miesiące i stał na wolnym powietrzu.
Podejrzewam, że może być gdzieś zwarcie w instalacji, ale niestety nie wiem gdzie i co najważniejsze jak to wyeliminować. Co należałoby sprawdzić?
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
aku sprawdzony :) testerem napięcia...
poza tym był podłączony drugi (od sprawnego auta) i dawał taki sam efekt...
bardziej obstawiam przy uszkodzeniu przewodu przez mysz... jest to nawet logiczne :/
akumulator jest do wyrzucenia najprawdopodobniej:) albo myszka ci wiązke wpierdzieliła hehe
gdzieś masz zwarcie.
ewentualnie akumulator cegła - do niczego