Warsztat Motocyklowy
|
pomocy!! blagam
|
mam ogromny problem a mianowicie gdy probuje odpalic swojego rometa nie udaje mi sie to swieca dobra kondensator,cefka i zaplon tez kompresja jest bawilem sie w ustawienie gaznika ale to tez nie pomoglo gaznik czyscilem z 5 razy.
dodam jeszcze ze romet stal gdzies pol roku bez odpalania i urzywania slyszalem kiedys ze to moze byc wina oleju w skrzyni to prawda?(wczesniej chozil normalnie na tym oleju)
prosze o pomoc z gory dzieki!
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
wstrzyknij mu paliwa w cylinder kilka razy jak to nie pomorze masz coś z elektryką lub skończyły ci sie pierścionki
Jestem pewien, że coś źle robisz...zobacz gaźnik, swiece filter itp..kompresji nie oceniaj że włozysz tam palec dmuchnie i jest ok!!manometr i sprawdzaj..albo ściagnij cylinder
masz jebniety kondensator -- kup nowy 0,15 mikrofarat i zapali --- koszt 5zl-10zl
zobacz czy dostaje paliwo i czyjest iskra gaznik poskaldaj zaloz i zaczep linke za miejsce takie zebys mogl go ciagnac i popros kogos zeby cie pociagnal samochodem czy moto ( ja tak robie bo po czyszczeni gaznika zapowietrza mi sie i ciezko mi go odpalic
przecież to dwusów to ole ze szkrzyni nie dostaje się do cylindra. No chyba że simering padł od strony sprzęgła.