Warsztat Motocyklowy
|
Romet Ogar 200 - naprawa
|
Witam!
Jestem (jeszcze) dumnym posiadaczem Ogara 200. Ogara dostałem niecały rok temu od znajomego, tzn. dostałem go do 'zabawy'. Stał ponad 10 lat w garażu, ale stan nie był aż tak tragiczny. Po zainwestowaniu około 150zł, wymianie większości linek itd. jeździł pięknie ;] Tak jak w dokumentacji równo 50km/h, sprawdzone na liczniku elekt.
Oto mój problem: Romet zwykle odpalał po kilku kopniakach gdy był zimny, a gdy już był mocno rozgrzany trzeba było go odpalać z popychu bo już z kopniaka się nie dalo. Podobno jest to częste zjawisko przy tym modelu. Gdy był odpalany go z popychu w pewnym momencie w okolicach świecy coś 'wybuchło'. Ja stałem z tyłu, tyglądało to tak że w okolicach świecy i cylindra coś błysnęło.. Od tego czasu silnik nie działa. Tylko raz, następnego dnia rano odpalił na kilka taktów i zgasł. Wymieniłem świecę, sprawdzałem elektrykę, także cewki.. Spędziłem nad nim wiele godzin lecz bezskutecznie . Poszukuje pomocy, tj. zapłacę za naprawę, mile widziane porady.
Pozdr.
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Gościu czytałem wiele for o Rometch i było tam wyjaśnione wiele żeczy między innymi wybuch w okolicy świecy i w twoim przypadku masz raczej głowice do wymiany niestety ale jest to chyba na 70% to. Pozdrawiam
przyczyn może być wiele,ale prawdopodobnie zapłon do regulacji..miałem jawkę z takim silnikiem i zawsze paliła na dotyk,bez względu czy zimny czy gorący silnik,tylko na zimnym trzebabyła przelać gaźnik
moze rozerwalo uszczelke pod glowica, mialem tak jadac WSK strzelilo blysnelo i przestala dzialac