Warsztat Motocyklowy
|
WSK 125
|
Mam taki problem... Niewiem czemu jeden kondensator wytrzymuje mi tylko około 3 miesiące.. I wysiada.. zmienie... jest wszystko ok i znowy za pare miesięcy wysiada... Nie wie ktoś czemu tak sie dzieje??
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Dzieki wszystkim za pomoc Pozdrawiam
no to ja pisałem o kondensatorze od malucha^^
nic nie montuj na ramie wsadź albo kondensator od malucha albo lepiej zdobądź gdzieś ze starych zapasów po prl orginał napięcie na kondensatorze im większe tym lepsze ważniejsza jest pojemność jego oznaczona jest np. 0,15 mikro faradów
ja miałem w romeciku i chodził ,,był czulszy na gaz^^ sprobuj
w niektórych SHL M11 kondensatory montowane były w lampie przedniej,spróbuj tam zamontować ;)
miałem to samo . Oczywiście wszystkie uzywane ale siadały szybko.Ktos mi powiedział że kondensator się wysusza . porzymocowałem go na ramie i działał uuuu . Mankamentem było że wyglada do kitu oraz to że jak wjechałem do jeziora (przez przypadek) jak chlapnęła woda to motor od razu zgasł. Ogólnie nie polecam tej metody:-D
I wszystko bedzie ok z Kondensatorem od malucha?? Przecież to ma inne napiecie
spróbuj założyć kondensator innej firmy np.czeski tesla ;)
Cewka butelkowa może być juz do wymiany.
noto kolego sprobuj podłaczyc kondersatro od malucha pod cewke zaplonową ....powinien wytrzymac wiecej niz 3 m-ce