Warsztat Motocyklowy
|
Zagięcia na baku...
|
Wiec mam taki problem w moim simku jest kilka nie zbyt ładnych zagięć na baku i teraz przy okazji malowania chciałbym je zlikwidować... Nie wiem może wyklepać czy coś... Napiszcie co można zrobić... Z góry za wszystkie odpowiedzi thx....
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
napisz jakiej wielkosci sa jesli nie sa duze to szpachla jesli sa wieksze to jakos od srodka i dopiero wtedy szpachla
No te wgniecenia nie są duże więc myślę że szpachla wystarczy ;d...
niewiem każdy bak wyprostowac to pestka!! Zamykasz korek od wlewu do kranika masakryczne wielkie ciśnienie !! i bak sam sie wyprastuje!!
wyszlifuj w tych miejscach bak do gołej blachy, pryśnij delikatnie podkładem, nakładaj szpachle i przed każdym ponownym nakładaniem musisz odtłuścić benzyną ekstrakcyjną a potem podkładzik i malowanko (jeżeli jest na całej powierzchni wgieciony to możesz dmuchnąć sprężarką, tylko nie za mocno bo zrobi się okrągły). Nie słuchaj porad z cięciem baku bo można sobie krzywde zrobić. Zastanów się czy jest wogóle sens szpachlować jeśli jest mocno pognieciony to taniej ci wyjdzie kupić inny na allegro.
Przylutować porządnie drut i wyciągać większe wgnioty, mniejsze zalutować cyną, wygładzić można szpachlą, użycie samej szpachli może mieć marny skutek, opisaną przeze mnie metodą naprawiałem zbiornik paliwa w mojej MZ ETZ 150.
ciezko czaisz jak dotkniesz palcem do zostanie ci na palcu pylek a nie na podkladzie . dobra nie bede sie z toba klozil bo denerwuaj mnie ludzie ktorzy sie naczytaja i sa cwani w teorii > napisales ze mam zobaczyc twoja wsk i shl ze sam lakierowales to dlaczego w profilu np pzry shl napisales ze w pelni oryginal ze tylo korek jest nie oryginalny to gdzie kupowales lakier w KZWM czy w Warszawskiej fabryce matocykli ? nie zesechl sie po 50 latach w puszce ?xD
benzyna ekstrakcyjna... jako że mówiłeś że jak dotkniesz podkład palcem to "zostanie pyłek" (lol) jak już to tłuszcz bo człowiek się poci... własnie dlatego wspomniałem o ekstrakcyjnej, przed nałożeniem szpachli nalezałoby odtłuścić powierzchnię...
poza tym sam zaprzeczasz sobie. najpierw mówisz że simson to nie porsche a potem wyskakujesz z metodami prostowania bez zdejmowania lakieru... ludziu przecież to kosztuje więcej do całego tego simka...
skończmy dyskusje, bez sensu nie będę pierdzielił, szczególnie że mam do czynienia ze specjalistami, którym wyjaśnienia nie są potrzebne.
taa znam sie na blacharce cale zycie nic nie robie tylko se szapchel urabiam :P a co masz na mysli mowiac "benzyna ekstrakycjna" ? w twoim slowniku figuruje to jako podklad ? benzyna to mozna cos odtluscic niewiem czy wiesz ale benzyna po jakims niezadlugim czasie calkowice wyparowuje . I simson to nie jest porsze z lakierem za 100 tys tylko motorower z koncowki lat 80 i co za sens kupowac jakies podklady pod szpachle . Sam ostatnio szpachlowalem progi najzyklejsza szpachla i w instrukcji nie bylo wspomnianie nic o gruntowaniu ani dawaniu podkladu ani jakiegos specjalnego ani zadnego wogole pisze tylko oczyscic material z rdzy i odtluscic i wszystko a ty wyjezdzasz z jakimis technologiami. Nie jestem zadnym szpecem od jakiejs blacharki ale na zdrowy rozdsadek mozna duzo wywnioskowac a ty jak jestes szpecem to dlazcego nawet ni wposmniales a takim czym jak usuwanie wgniecen bez lakierowania ? tylko motasz w glowie chlopakowi o jakis technolagiach ktore nadaja sie usuwania wgnicen z UFO
a jeśli masz jakieś zastrzeżenia co do mojej wiedzy nt. lakierowania to zapraszam na mój profil do SHL i WSK lakierowanych przeze mnie. pokaż coś co robiłeś sam. wtedy pogadamy.
meter nie chcę komentować twojej wypowiedzi... jeśli znasz się w minimalnym stopniu na blacharce to powinieneś wiedzieć tak podstawowe rzeczy jak podkład pod szpachle. a że na podkładzie szpachla się nie trzyma?! hahaha dziecko uciekaj stąd. nie znasz takiego czegoś jak benzyna ekstrakycjna? poczytaj sobie na jakichś forach o tym. zobacz co to jest gruntowanie. co to jest podkład i kiedy się go stosuje. i analogicznie szpachla
specjalisto.
"specjalisci"!! przciez teraz jest takie cos jak usuwanie wgniecen bez lakierowania nawet lakiernik z mojej wioski ma spzret do tego niewiem jak z cena za ta usluge ale takie wgniecenei na baku to jest 10 sek roboty ,
soldyy - co ty pierd... pomalownay podkladem material to niema prawa sie trzymac ,podklad jest taki bardziej emusyjny i jak go np dotkniesz reka to zostanie ci pylek a wiec jak ta szpachla ma sie trzymac na takim syfie ?
i o co ci chodzi z tym ze szpachla nie zabezpiecza metalu pzred korozja ?
pzreciez jak zaszpachlujesz i pomalujesz lakierem to jakim kurwa cudem maja sie dostac tam jakies czynniki atmosferyczne ? bo rdzewienia to jest utlenianie sie metalu pzrez dzialanie czynnikow atmosfercznych . przeciez wszystko kiedys zardzewieje niewazne czy bylo robione jakismis impregnatamni czy nie a miejsce w ktorym jest szpachel nie moze zardzewiec chyba ze masz jakas szpachle ze stali w proszku i rozrabiasz z moczem
ja zawsze zdieralem do golej blachy potem odtluszczalem nastepnie szpachla wygladzic szpachelkiem a potem paierkami jak zaschnie najpierw 150 , 300 a na koncu 500 na mokro ale na baku zeby nie bylo widac nic na sloncu mozna jeszce 1000 i niema hoya musi sie trzymac i byc dobrze
ale wy macie pomysly rozcinac bak jaja se utnij i na tasme potem przyklej bierzesz koniobijke i jedziesz 5 min roboty i nie gadaj mi tu ze to jest zle bo jest najlepsze wiem bo robilem u lakierniko-blacharza
najlepiej to wsadź Granata
i wypierdol go w powietrze
najlepiej kup drugi i tyle
Przetnij bak na pól wyklep i pospawa i będzie ok nikt nawet sie nie skapnie.Mój kumpel prostował po wypadku wygiętym stalowym prętem a na to kawałek szlałfa męczył sie z #h ale zagięcia znikły.Albo to wypchnij kompresorem powinno dać rade
Leyek - żal. Mówisz że masz pojęcie o lakierowaniu? żal.ru Co ty opowiadasz... Szpachlę nakłada sie na pomalowany podkładem materiał. Inaczej szpachla odpada bo ona nie zabezpiecza metali przed korozją. Musisz najpierw najlepiej wypiaskować, potem podkład, na to dopiero szpachla, dotrzeć papierkiem ściernym, znowu podkład, baza i lakier bezbarwny. I nie wyskakuj tu przypadkiem z tekstem że są szpachle antykorozyjne. Antykorozyjne to one mają nazwy najwyżej.
Eeeeh żal mi takich ludzi... jak się nie znasz to chociaż się nie chwal dziecko...
Szpachli mozna dac nawet do 1,5 cm:) No Tobie pewnei odpada bo źle ją nałożyles..
bak trzeba odpowiednio oczyscic, pozniej szpachla, podklad, lakier i nie ma huja zeby odpadła.
Wiem to i owo o lakiernictwie wiec PaWcIo1201 posluchaj moich rad.
W moim profilu jest simson sr50 i MZ etz 150 sam je malowalem natryskowo (pistoletem dla tych ktorzy nie rozumieją ) i nie ma do czego sie doczepic1
team no tak ale nie wiem jak inni ale ja na szpachle jestem uczulony strasznie mozna dac szpachi ale troszke nieduza warstwe a nie wiadomo jakie kolega pawcio ma głebokie te wgniecenia.
chyba najlepszy sposób to szpachla (:
Ja w simsonie własnie prostowałem zbiornik i tak samo metoda uzycia sprzeżarki lecz zaczeło go rozpychac na boki wiec zbiornik rościnalem od spodu i wyklepałem i zaspawałem od spodu nic nie widac lub mozna lutowac drucik i wybijac.
hehe ja tez miałem wgiecie na baku to wziołem zaczołem sprezarka dmuchac w kranik az korek wy.jebał i sie wtedy wyprostowało 0 szpachli :D
co ty pierdolisz, ja mialem w chuj wgniecen duzych i zaszpachlowalem i pomalowalme i nie widac nic
ja nie duże to można zaszpachlować
bo jak duże są to będzie szpachel odpadać