Warsztat Motocyklowy
|
Simson Dziwnie sie zachowuje
|
Tak jak juz napisałem powyzej simson ma jakies " BICIA ". Jak pojedze tak z 10 kilometrów to Mi sie jakby zagrzewa i gasniei nie chce odpalic..zmieniam swiece ale to nie pomaga.. nie odpala dalej.. dopiero jak troche ostygnie to odpala normlanie od kopa jak trzea ale i tak po paru km ganie i tak w kółko.. Wymieniałem juz swiece i to samo.. teraz mam zamiar wymienic zimeringi.. nie wiem moze ktos go przegrzał kiedys i tak sie dzieje.. prosze pomózcie i napiszcie co mógł bym zrobic zeby było ok. Z góry dzieki :)
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Kondensator , cewka butelkowa , ew. tłok ci puchnie ...
jesli to model z modółem to musisz od niego zacząć bo one właśnie jak sie simek zagrzeje i gdy są wychodzone to przerywają iskre i nie da rady zapalic a gdy ostyga nadal działają
miałem podobnie tak i cewka z zapłonu była zepsuta bo gdy sie nagrzała do gasnął spróbuj wymienić cewki
Tak jak kolega już napisał może ot być kandensator... ale może też być za mała przerwa na platynkach...
Według mnie to kondensator