Warsztat Motocyklowy
|
pomocy już nie mam sił
|
mam problem z rometem a mianowicie chodzi o to ze gdy jadę nim co jakieś 200 metrów mi gaśnie gdy zleję gaźnik i dalej jadę te 200 metrów i tak w kółko wyczyściłem gaźnik wszystkie dysze kranik również i dalej jest to samo już nie mam porostu sił do niego za wszystkie porady z góry dziękuję i szerokości życzę pozdrawiam
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
CCCPbiker, mikolaj1990 dziękuje tym dwóm osoba bo jednak włascie była zła praca pływaka wymieniłem pływak i jest już wszystko w porządku szerokości życzę
zmień pokrywkę komory pływakowej gniazdo w które wchodzi pływak mogło się obniżyć
Według mnie wina leży w pracy pływaka w komorze pływakowej. Przyjrzyj się czy pływak nie zacina się w dyszy którą powinien przytykać bo na to właśnie wygląda. Możliwe też że masz ustawiony zbyt niski poziom paliwa i pływak jeszcze jest zamknięty a dysza główna już wystaje ponad poziom paliwa. Powodzenia.
zmniejsz se przerwe na swiecy i zobacz
Jak nie mas sił to wes stoperan !
simmeringi wymien dostaje lewe powietrze mialem tak samo przy komarze pozdro
pływak ci się zacina i nie dostaje paliwa ...zajrzyj do komory pływakowej i sprawdz....przy pływaku jest taka szpilka ona wchodzi w zaworek gdy poziom paliwa spada pływak opada i otwiera zaworek wtedy leci paliwo....myślę że tam tkwi problem
pozdrawiam