Łatwo się prowadzi, pali jak wróbelek. Na pierwszy motocykl dla kogoś kto jeździł już jakimś Komarkiem w sam raz. Jak się wymienia olej i nie oszczędza na nim, kontroluje się w czasie zawory to po wymianie rozrządu silnik będzie latał aż z ramy wypadnie. Po przebiegu 50 kkm lubi łańcuszek już brzęczeć dlatego wypadało by wymienić.
Łatwo się prowadzi, pali jak wróbelek. Na pierwszy motocykl dla kogoś kto jeździł już jakimś Komarkiem w sam raz. Jak się wymienia olej i nie oszczędza na nim, kontroluje się w czasie zawory to po wymianie rozrządu silnik będzie latał aż z ramy wypadnie. Po przebiegu 50 kkm lubi łańcuszek już brzęczeć dlatego wypadało by wymienić.