Warsztat Motocyklowy
|
Simson S51
|
Witam mam taki problem ponieważ w czasie wakacji oddałem simsona na generalny remont silnika. I teraz właśnie jestem w czasie docierania, lecz zauważyłem, że simon strasznie się grzał i nie można go było dobrze odpalić. Postanowiłem wymienić olej i okazało się, że oleju prawie nic nie było ;/ Przejechałem już 270 km. w takim stanie. I mam pytanie czy coś mogło się stać ?
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Jak z sprzęgłem sie nic nie stało , to wszystko ejst okej ;)
rahim, a te twoje porady są o kant dupy roztłuc, to dwusów jest! Mógłbyś mi powiedziec co ma wspóplnego olej silnikowy z cylindrem i pierścieniami ?! Na twoim miejscu poczytałbym troche o tematyce motocyklowej bo z niej akurat jesteś ciemny jak noc.
rachim co ty pieprzy.... sprzeglo zgadzam sie moglo sie zajechac i lozyska ale niby czemu tlok z pierscieniami i gladz cylindra przeciez to jest dwosow !!!!!! olej ma przeciez z mieszanki !!!!!!! jesli sprzeglo elegancko chodzi i nalej oleju i jezdzij dalej
Hmm mogło się sprzęgło zajechać, łożyska, tłok z peirścieniami i gładź cylindra.
ja jezdziłem bez oleju to po jakimś czasie sprzegło prawie było sztywne
ja powiem tak można też jezdzić bez oleju ale wiadomo łożyska się szybciej psują ale jak miałeś troche oleju to nic się nie stało.. ja nie wiedziałem i całe lato jezdziłem bez oleju w silniku i nic się nie stało ... powodzenia