Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
FSW
249 cm3
21 KM
0.00 s
eta zakupiona na przelomie 2000/2001, troche posmigalem, a nastepnie rozebralem ja do ostatniej srubki w celu przywrocenia jej do godziwego wygladu. Zostal skrocony troche tylni blotnik, tyl delikatnie podniesiony, z przodu dolozona tarcza hamulcowa (dla picu :P) i oryginlany tlumik zastapiony pseudo sportowym produkcji wegierskiej, ktory okazal si etotalnym shitem. Zastapilem go tlumikiem wlasnego wykonania zrobionego z etz 250.
Eta ogolnie bezawaryjna i dobrze sluzyla, sprzedana latem 2004 roku.
po kapitalnym remoncie, wymienione wszystko lacznie ze skrzynia, sprzeglem, po szlifie, regeneracja walu itp
za miekkie
-rozwalenie sie na ogrodzeniu z siatki i drutow kolczastych przy znacznej predkosci, zegary w powietrzu, motor 15 metrow za ogrodzeniem, a ja cudem uniknelem powaznijszych obrazen.
-zgubienie nowej tablicy rejestracyjnej.
-zablokowanie tloka przy 140 w miescie przed komisariatem, moglo sie fatalnie to skonczyc.
-zaliczenie pierwszego w zyciu wiekszego zlotu w dwie osoby na pokladzie plus spory bagaz.
-tym motocyklem pierwszy raz przewiozla mnie kobieta... z przednim kolem w gorze ;)
-zatarcie korbowodu na jednym ze zlotow podczas palenia laczka na dwojce i powrot na przyczepce.
-woodstock zary z kilkoma przygodami po drodze.
-oj wiecej nie pamietam, abylo ich napwno wiecej.
wspominac
+tania i latwo dostepne czesci w przystepnej cenie
+latwosc napraw
+zwrotnosc
+w miare bezawaryjna
-nie nadaje sie do turystyki
-za miekka
-gowniane pompy hamulcowe
-wiotka rama
kupno, przywrocenie blasku, nawiniecie sporo kilosow, zaliczenie pare zlotow i bezprolemowa natyczmiastowa sprzedaz
napewno nie o niej :P