facebook
System PJ
to 129 369 pojazdów na 669 375 fotkach
logowanie pamiętaj mnie zapomniałem hasła

WSK 125 1985r

Oglądano już 2537 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o WSK 125 »
  • Rocznik

    1985 r.

  • Właściciel

    19Kacper94

  • Kategoria

    Retro

  • Lokalizacja

    okolice Wrocławia

  • Pojemność

    124 cm3

  • Przysp. 0-100 km/h

    0.00 s

  • Opis

    WSK KOS Świdnik 125.
    2006 Kiedy wróciłem ze szpitala poszedłem na ogród, patrzę a tam swoją dwie WSKi 125 jedna zrobiona na crossa, a druga zachowana w oryginale.
    Tato kupił dwie WSKi, bo gość upierał się, że albo dwie, albo żadna, a że cena była jak za pół jednej WSKi, więc tato wziął obie ;)
    Tego crossa sprzedał swojemu koledze po tygodniu(nie zdążyłem pojeździć, bo stan zdrowia akurat nie pozwalał). Kiedy wyzdrowiałem dorwałem tą WSKę w oryginalnym stanie :)
    Dość fajny motor, od 2006 mnie nie zawiódł :)

  • Tuning

    W żadnym wypadku!

  • Silnik

    -124 ccm
    -3 biegowy DEZAMET
    -chłodzony powietrzem

  • Zawieszenie

    Bardzo dobre, miękkie

  • Pamiętna podróż/przygoda

    2006. Pierwsza jazda.
    Kiedy pierwszy raz nią jechałem. Miałem wtedy coś koło 11 lat wydawała się taka duża, kiedy wrzuciłem dwójkę i dałem gaz prawie do końca zaczęła mocno wibrować, trochę się przestraszyłem myślałem, że się rozpadnie. (w motorynce i simku nie mialem nigdy takich wibracji) Kiedy drugi raz jechałem było lepiej, wrzuciłem trójeczkę i powoli 60 km/h tempem spacerkowym.

    2009. Wypad z kumplami.
    Inna pamiętna podróż to jak jechałem z kumplami wokół zalewu Mietkowskiego. Jechałem ja WSKą, Simson Sr50, Motobi Huzar 50, Bemi 125, Malaguti Centro SL. Więc pojechaliśmy. W połowie drogi, zrobiliśmy ognisko. Jadąc do najbliższej wioski po napoje, kumplowi spadł łańcuch. Dociągneliśmy go na miejsce ogniska, zrobiliśmy wreszcie to ognisko i kiedy wracaliśmy odholowaliśmy kumpla i w chatę :)


    Marzec 2010.
    Pojechałem z kumplem poszaleć nad zalewem. (przed zimą spuścili wode, żeby zrobić odkrywke żwiru itp. niestety po zimie znów zalew zapełnia się wodą) gdzieniegdzie zostały tereny pełne błota. Jeździłem, jeździłem, nagle zaczyna mielić, więc pochylam się do przodu, by tył miał łatwiej i żebym jakoś wyjechał. Kiedy tak się wychyliłem, już prawie wyjechałem z tego mułu WSKa stanęła jak wryta, a ja się położyłem na przedniej lamie, mało co nie wyleciałem przez kierownicę x) więc kiedy już się zatrzymałem, schodze z motoru, patrzę, a tam mój Wiejski Sprzęt Kaskaderski zakopany po ośke z przodu i z tyłu :0 Wyciągałem ją z kumplem chyba z 20 minut, błota prawie po kolana :)

  • Perspektywy

    Na wakacje jak nie kupie kolejnego moto, a będzie dość dużo kasy to remoncik, oczywiście oryginalne części DEZAMETa :)
    Odświeżyć lakier ;)
    Zarejestrować ponownie ;)

  • Plusy i minusy pojazdu

    (+)
    -Polska maszyna
    -Wiejski Sprzęt Kaskaderski, idealna do zabawy po polach, lasach i zalewie, w którym czasem nie ma wody :)
    -lekka, dobrze się robi okrążenia żużlowe :D

    (-)
    -potrafi czasem strzelić focha i nie zagada... :)
    -wyrejestrowana

  • Osiągnięcia

    -zakopanie sprzętu po ośke (całkiem przypadkiem)

Dodaj komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Losowe pojazdy

  • Mercedes 190
  • Mitsubishi Lancer
  • Volkswagen Golf
  • Yamaha AEROX
  • Ford Focus
  • Romet Pony M301

Co robią kierowcy na PJ