Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1964 r.
Stalowa Wola
349 cm3
0.00 s
Prototyp M10 - następca modelu M07 zaprezentowano na wystawie zorganizowanej specjalnie w tym celu w SFM w Szczecinie.
Zmiany różniące go od modelu M07 wprowadzano stopniowo od roku 1957, a były to kolejno: pełnopiastowe bębny hamulcowe -(1957), tłumik cygarowy -(1959)głębokie błotniki i pełna osłona łańcucha , tłumik zgrzewany -(1960)
W nowym modelu wprowadzono gumowy tłumik drgań skrętnych pomiędzy kołem łańcuchowym a piastą tylną, oraz powiększono o 4 cm skok zawieszenia obu kół. Zmiany w oblachowaniu części przedniej - nowa obudowa lampy i szybkościomierza umożliwiły przeniesienie sygnału dźwiękowego do jej wnętrza (z czego później zrezygnowano, gdyż skuteczność obudowanego sygnału była znikoma).
Pojazd oferowano również z wózkami bocznymi produkcji SFM oraz innych producentów.
a co znaczy to trudne słowo?
Typu S03 czterosuwowy jednocylindrowy, górnozaworowy, średnica cylindra 75 mm, skok tłoka 79 mm, pojemność skokowa 349 ccm, stopień sprężania 7. Moc maksymalna 14 kW (19 KM), Kadłub silnika ze stopu lekkiego stanowił obudowę silnika, sprzęgła i skrzyni biegów, cylinder żeliwny, głowica ze stopu lekkiego. Wał korbowy kuty, składany podparty na łożyskach rolkowych. Tłok ze stopu lekkiego z wypukłaym denkiem, dwa pierścienie uszczelniające jeden zgarniający. Rozrząd górnozaworowy napędzany krzywkami za pośrednictwem popychaczy i dźwigni zaworowych. Regulacja rozrządu za pomocą wałków mimośrodowych na których mocowane są dźwignie zaworów. Smarowanie obiegowe pod ciśnieniem napędzane podwójną pompą zębatą od wału korbowego Zbiornik oleju w kadłubie dookoła skrzynki przekładniowej.Chłodzenie swobodnym opływem powietrza.
Rok temu remontujac syrenke zrobiłem sobie przerwe, i maly spacerek wzdłóz garazy, spacerujac ujzałem gdzies tam na koncu jednego z garazy lampe od iża i wielkie koło okryte szmatami... Podchodze do własciciela (gosc koło 60tki) panie a co to za motóra pan masz? A ten ze to Junak syna ale syn niejezdzi bo kupił sobie scigacza. A niechce pan sprzedac?
- Nie bo to syna on napewno nie sprzeda.... Pogadałem sobie jeszcze chwilke z panem i pomaszerowałem dalej...
Jakis rok po tym zdazeniu znowu zastalem dziadka, patrze junak stoi, podchodze i pytam: Panie to jak niechce pan sprzedac motóra?
- A to syna ale stoi mi tu i tylko miejsce w garazu zajmuje ja bym sie tego z checia juz pozbył ale to syna...
- No to ja zostawie swoj numer jak syn sie zdecyduje to niech zadzwoni.
- Dobrze a ile pan za to to mozesz dac?
- 1000 bo ja biedny student...
Nie mineły 3 dni, dzwoni obcy numer, Halo?
-Ja w sprawie junaka dalej chcesz go kupic?
- Tak, ale jaka cena?
i było cos typu: a ile dasz? a ile chcesz a ile dasz a ile chcesz... az sprzedajacy rzekł cene 1000... Powiedzialem ze za poł godziny bede po junaka...
Na miejscu utargowalem jeszcze 1 zł:) (zawsze os) ale za to za kolejne 130 zł kupiłem skrzynie czesci:) w wiekszosci NOWYCH:)
3 dni po tym zakupie telefon, odbieram i słysze: ODDAJ JUNAKA... se mysle o co chodzi... ODDAJ JUNAKA JA DOPŁACE CI.... i tak miałem kilka telefonów co kilka dni az wkoncu kategorycznie odmówiłem oddania junaka:) i jest zemna:) Na poczatku objawiała sie klatwa zacza sie psuc rozkrecac, ale teraz juz Junak zrozumiał ze ja dbam o niego i zacza działac:)
Pierw doprowadzic mechanike do ideału, pozniej stan wizualny, jeszcze kiedys wozek bocznu najlepiej SUM....
Plusem jest to ze sie wszyscy patrza,
Minusem ze o czesci trudno, i ze sam "sie rozkreca"
:) to ze on jezdzi:)
Junak był ostatnim moim marzeniem:) Juz mam wszystko co chciałem w dziedzinie motoryzacyjnej:)