Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1989 r.
Trzebcz-Centrum
50 cm3
3 KM
0.00 s
Motor oryginalny przejdzie delikatne odświeżenie, pali, jednak jeszcze nie jest wyregulowany. Kupiony 4 listopada 2010 r., 11 listopada 2010 r., wykonana pierwsza jazda, podczas której rozpędziłem się nim do zawrotnej prędkości 60 km/h
19.03.2011
Remont już w sumie na ostatniej prostej, zostało złożyć koła i wszystkie inne części, które poszły do niklowania + kosmetyka :D
20.05.2011
Motorower został oficjalnie przywrócony do życia, przez co rozumiem, przerejestrowanie go, nadanie białej tablicy i twardego dowodu rej. Zostało do zrobienia jeszcze kilka rzeczy, ale to już drobnostki
Wymieniłem moduł zapłonowy, teraz wszystko śmiga już jak należy.
Tylko i wyłącznie oryginał.
Oryginalny, przebieg 5190 km. Po jednym delikatnym remoncie:
- wymiana pierścieni (produkcji FPT Prima w Łodzi)
- wymiana wszystkich łożysk w silniku (SKF, na wale z luzem C3)
- nowe uszczelki
- nowy olej w skrzyni LUX 10 :D
Przednie, komfortowe, odnowione hydrauliczne (zalane świeżym amortyzolem), z oryginalnymi gumami na lagach :)
Tylne, dla mnie idealne (trochę twarde), odmalowane, przy pozostawieniu oryginalnych krośnieńskich, białych napisów.
Każda jazda, ale w pamięci zostanie kilka, m.in.
- przypchanie, przyjechanie z górki z nim do domu, po wejściu byłem szczęśliwy jak nikt, a spocony jak po mocnym treningu a to tylko 5 km;
- przejazd tydzień po kupnie, z linką gazu w rękach (urwana manetka), bolały palce :)
- pierwsza podróż po remoncie i to cudowne uczucie :D
- powrót do domu w wielką burzę, ściana deszczu, ulice to rzeki, po 10 min jazdy byłem cały mokry, bez kawałka suchego
- pierwsze przejechane bez przerwy 20 km (powrót do domu w I dniu wakacji, przez wszystkie wioski na około :D )
Jak najwięcej nim jeździć, żeby się nie psuł, zachować w jak najlepszym stanie - dla potomnych :)
PLUSY:
- elastyczny, ekonomiczny silnik
- miękkie przednie zawieszenie
- wygodna pozycja za kierownicą
- wygląd, wszystko elegancko spasowane
- małe spalanie
- charakterystyczny gwizd silnika
- kręci od najniższych obrotów
MINUSY:
- ma swoje humory (mam nadzieję, że to przejściowe)
- toporny na uwagi i wyzwiska (jak nie chce odpalić albo gaśnie w jeździe to zdarza mi się go powyzywać)
- brak 4 biegu :)
Odremontowanie go, to mój pierwszy taki projekt, nie wyszedł chyba tak źle
WSK 125, WFM 125, Junak