Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1961 r.
750 cm3
26 KM
0.00 s
Kache nabylem w stanie jezdzacym jezdzilem jezdzilem az wszystko zaczeło żezic i stukac wowczas przyła decyzja o remoncie kapitalnym blacharskim, lakierniczym jak i mechanicznym.Sporo pracy czasu i kasy mnie ta milośc kosztowala a to jeszcze nie koniec zawsze jest to "cos" jeszcze to zrobienia. Ogolnie osiagnolem to co trzeba chcialem miecmotocykl wojskowy a zarazem dosc szykowny i chyba sie udalo no mi sie podoba a innym hmmmm...... nie musi.
instalacja 12V z pradnicą od malucha,regulator maluchowski, cewka dwubiegunowa( wywalilem palec rozdzielacza),standardowo podpora walu na simering(uszczelka filcowa poszła w diabły).
pojemność 750 czterosów boxer dolnozaworowy,skrzynia orginalna bez wstecznnego.
Silnik skrzynia i dyfer po remoncie,wymiana łożysk,uszczelniaczy, gaźniki k-302,cylindry przeszlifowane, tloki i pierscienie Almot.
Każdy wyjazd jest pamietny i szczegolny,gdyż jazda rusem z koszem to przezycie nie banalne i morda zawsze mi sie raduje. A przygoda hmmm kiedys znajomej dalem sie przejechac( juz wiecej tego nie uczynie) i wjechala mi zaprzegiem do jeziora motocykl utopiony, abylo to w pazdzierniku wrrrr. Po kilku kopnieciach woda wyleciala z cylindrow i jak to wojenna maszyna do domu pojechalem na kołach.
Minusow nie widze zadnych kocham ta maszyne i tyle....wybaczam jej wszystko.
Wzbogaceniu stajenki o inne maszyny, kiedys mialem iża-49( sprzedalem) i chcialbym znow byc posiadaczem tej zacnej maszyny.