Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1999 r.
Kielce
1003 cm3
100 KM
106 Nm
3.50 s
Jest to jeden z tych sprzętów które się kocha lub nienawidzi. Mam go 2 lata i nie prędko się z nim rozstanę ( o ile w ogóle).
Jeśli lubicie ciężki sprzęt , dynamiczny i wygodny to polecam, mimo tego że jest to "technobike" to nie jest awaryjny i przez to tani w eksploatacji...jeśli się nie pali gum .....i nie zrywa łancuchów.... he, he.
Co tu tuningować ?
Sam w sobie jest już KOSMICZNY !
kulturka pracy ,potężny moment obrotowy , ekonomika .
jak wyzej.
Trzeba sie przyzwyczaić do lekkiego zataczania się przy bardzo wolnej jeździe....po cześci wina masy po części zawiasu.
Każdą się pamięta.Ci co jeżdżą tym motocyklem to wiedzą o czym mówię...mimo zaledwie 100 kM....
jeżdzić , jeździć , jeździć......
jak wyżej.
A jeszcze jedno do minusów, no może minusików - jak się tankuje GTSę to trzeba sie nawąchać wachy i mieć nerwy ze stali, bo ostatnie dwa litry paliwa nalewa się do zbiornika jakieś 5-6 minut.Kapitalnie "skośne łby" rozwiązały klapkę wlewu paliwa....
na razie lata bez problemów.
tym ,że kiedyś Yamaha wypuści następcę GTS'a z 1992 r , zmodernizowanego,nawiazującego technicznie i wizualnie do swojej poprzedniczki, po lekkiej kuracji odchudzającej z silnikiem R 1 ( oczywiscie zwiększając Nm kosztem km )....