Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1973 r.
Przysucha
0.00 s
moto powstało z chęci pojeżdżenia na czymś...mocniejszym....lekki, no i moc na taką masę wystarczająca ;)
proszę oszczędzić sobie komentarzy typu zniszczony albo dobra baza do klasyka...powstał on z motorka bardzo wysłużonego i ciężko było by zrobić z niego oryginalnego komarka...przespawany widelec....urwany uchwyt tłumika spawany wahacz....i wiele wiele innych. Doceniam motocykle klasyczne, i takiego komarka posiadam, wiec nie widziałem sensu ratować tej, nie oszukujmy się, ruiny...jak to mówią z g...a bicza nie ukręcisz;D a dla opornych zapraszam do obejrzenia przepięknego komarka koloru niebieskiego, który znajduje się w moim profilu :)
-swap silnika,
-zdjęte wszystkie elementy zbędne do jazdy,
-filtr powietrza trochę sportowy,
-pusty wydech...
WSK 125 3 biegowy, wyremontowany, nowe łożyska, uszczelniacze, pierścienie z epoki, wał w świetnej kondycji, nowy łańcuszek sprzęgłowy, te zabiegi uciszyły znany u WSKi brzęk silnika:) zobaczymy na jak długo:)
Komar
-tył miał być od WFM, ale za twarde jak na tą masę i do lasu, później może amortyzator centralny...:)
-przód...szukam jakiegoś olejowego (simson, DT, coś w tym stylu) obecnie za mały skok jak na moto do lasu...
czekamy na śnieg lub suche podłoże (brak błotników)
jakieś błotniki (z włókna albo plastiku)
na razie nie zbadany dość szczegółowo.
-brak możliwości rejestracji.
+bez problemu wstaje na jedno koło