Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2006 r.
Warszawa
49 cm3
7 KM
0.00 s
Witam. DT50 to zwinny i dość zrywny motorek jak na tą pojemność. Swoją DT kupiłem jako nową z salonu. Z powodu, że silnik to dwusów mamy do czynienia z większą mocą niż w przypadku 4T, ale niestety cierpi na tym elastyczność tak jest i w tym przypadku, ale z pomocą idzie 6-biegowa skrzynia, której biegi wchodzą dość ciężko, ale pewnie. Na dalsze trasy z góry wiadomo, że to moto się nie nadaje, chociaż ostatnio zrobiłem Yamaszką dość długi dystans o czym opowiem niżej.
Niedługo wrzucę lepsze zdjęcia.
- odblokowany
- wymieniony tłumik na LeoVince'a V6
- racingowa kierownica Hebo
- przednia żarówka a la ksenon
- dokupione prawe lusterko
Chłodzony cieczą 2-suwowy, 1-cylindrowy, 6 biegów.
Odpalanie z kopniaka (brak rozrusznika :/). Brak kranika.
Ten silnik to popularny Minarelli AM6 stosowany w wielu motorowerach takich jak: Derbi Senda 50, Rieju RR50, Yamaha TZR50, Aprilia RX50, Aprilia RS50 itd.
Tylni amortyzator z regulacją.
Przód bez regulacji. Niestety nie jest to perfekcyjne zawieszenie, jest dość twarde i średnio tłumi nierównośći. Nadaje się tylko do lekkich skoków przynajmniej pod względem wygody/odczuciom kierującego przy lądowaniu :/(oczywiście wszystkie te uwagi tyczą się jazdy po torach motocrossowych i szybkiej jeździe po dołach oraz skakaniu. W terenie to co innego).
Wiele wyjazdów na różnego rodzaju żwirownie, tory crossowe/enduro gdzie malutka DT ładnie sobie poczyniała :)
Ostatnio odbyłem dość długą podróż jak na to moto. Było to ponad 180km w jedną stronę ze Słomczyna do Włocławka i spowrotem następnego dnia.
Do mojej DT zakupiłem już wszystko co planowałem. Miałem zamiar jeszcze robić porządny tuning na 70/80cc, ale uznałem że jest to bezsensowne w przypadku gdy za rok mam zmieniać motocykl. Zwłaszcza, że koszt to około 1500zł :)
PLUSY :)
+ silnik
+ renoma marki
+ wielofunkcyjny wyświetlacz
+ wyróżnia się na tle innych 50cc typu skuterki czy pseudościgacze
+ ma naprawdę dobre właściwośći terenowe. Tam gdzie przejechała WR-ka tam i DT.
+ wysoki prześwit
+ jak dla mnie śliczne malowanie :)
+ stylizacja
+ bardzo ładny dźwięk jak na 2T
+ naprawdę NIGDY MNIE NIE ZAWIÓDŁ.
MINUSY :(
- światła - beznadziejne
- ostatnio jadąć z GPS-em odkryłem że licznik niestety dość odczuwalnie oszukuje powyżej 45 nagle robi się 55. Czyli jadąć licznikowe 80 jadę w rzeczywistości jakieś 70-72 i tak dalej aż do 90-ciu.
- niewygodna kanapa na trasy powyżej 50km
- szybko niszczące się oryginalne zębatki i łańcuch
- słabej jakości kierownica bardzo podatna na uszkodzenia przy jakiejkolwiek wywrotce. Dlatego zakupiłem już kierownicę HEBO
- spalanie
- korek paliwa niezamykany na kluczyk...:/
Trasa łącznie +360 km w dwa dni. Pierwsze stoppie w moim życiu. Co prawda niezbyt widowiskowe :)
Hondzie Varadero 125...
Ale to na wiosnę.