Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2008 r.
Krotoszyn
49 cm3
3 KM
4 Nm
0.00 s
Nowoczesny motorower zainspirowany pierwowzorem kultowej linii Hondy - Cub. Od Lipca 2008 do stycznia 2009 ogar służył mi wyśmienice, żadnych awarii. Jednak pewnego feralnego styczniowego dnia przydarzył mi się dzwon z samochodem (naszczęście mi nic się poważnego nie stało.)Wypadek oczywiście nie był z mojej winy.Motor był bardzo mocno zniszczony (prawie wszystkie plastiki popękane.przód urwany) ale o dziwo rama była prosta.
Po długim czasie zastanawiania co zrobić,postanowiłem dać wrak ogara 900 do remontu.Wszystko zostało zrobione należycie. Teraz wygląda jak przed wypadkiem. MO w sumie troche inaczej bo dostałem owiewki z rocznika 2009.Nawet dobrze.
w silnik nie będę ingerował. Ogólnie do 4 suwów jest bardzo mały wybór części tuningowych.
czterosuwowy 1 cylindrowy chłodzony powietrzem .Jednostka napędowa zadowala się średnio 1,7 litrami /100km (jadąc śr 45-50km/h). 0d 0-50km/h przyspiesza w 11 s
mocno twarde. Powinno być bardziej "francuskie". W końcu jest to pojazd który strona rometa opisuje jako użytkowy nadający się rownież bardzo dobrze do jazdy po nieasfaltowych drogach.
na ogarze przejechałem już 5700 km a więc trochę już się najeździłem. Najbardziej zapamiętałem moją najdalszą trasę : Krotoszyn - Sulmierzyce - Odolanów - Ostrów WLKP. - Krotoszyn ok 70 km wieczorem
A w sensie negatywnym to nie najlepiej wspominam zderzenie z samochodem.
dalsza rozważna eksploatacja motoru.
PLUSY:
-spalanie 1,7l/100km
-v-max (z lekkiej górki i przy wietrze w plecy zamknąłem licznik , na prostej max jedzie 80 km/h)
-duże koła 17\\\\\\\"
-dobre światła i hamulce
- zaliczyłem 1 glebę na asfalcie i żaden plastik nie pękł
-dzwon z samochodem a rama prosta
-wyświetlacz biegów
-manualna skrzynia biegów (4 biegi w sam raz wystarczają)
-przynajmniej u mnie w miarę dobry serwis
MINUSY:
-bardzo mały schowek
-zbyt twarde zawieszenie
-słaby montaż ( zgubiłem już 3 śrubki)
-większość części MADE IN CHINA
z górki wskazówka oparła się o obudowę (85km/h), a przyspieszał dalej więc mogło być jakieś 88 km/h( wszystkie wartości licznikowe) a więć w rzeczywistości jakieś 80 km/h
nie katowanie go ( śr jeżdzę 50 km/h)
przeżycie 5700 km na polskich drogach xD.
Wyjście z wypadku z samochodem bez poważniejszych obrażeń. (a mogło być rożnie, przeleciałem przez dach)
zdaniu na prawo jazdy kategorii A oraz b , w przyszłości jakimś motocyklu.
O tym by ludzi na polskich drogach zawsze uważnie jaździli, i aby takim gościom którzy spowodują wypadek zabierano prawo jazdy.