Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1989 r.
Poręba
50 cm3
4 KM
5 Nm
0.00 s
Fajnie sie nim jezdzilo i wogole kozaczyl ale niestety zostal spieniezony
z przymusu mialem w nim przedni blotnik enduro na mocowaniach mojego pomyslu ,a tylny blotnik od jawy 350 ts .
dodatkowa mial lampe H4 ktora moglaby swiecic nieco jasniej.
DEZAMET 027
nie tuningowany
calkiem nie zly , dosc mocny jak na swoja pojemnosc ,w miare odporny na katowanie ,a w odpowiednich rekach moze stac sie przawdziwa bestia
mieciutkie , dobrze tlumi i to sie liczy
przednie
widelec teleskopowy z tłumieniem hydraulicznym skoku 14 cm.
tylne
wahacz z amortyzatorami tłumionymi hydraulicznie o skoku ponad 6 cm.
Wypad do Chorzowa i spowrotem (ode mnie ponad 50 Km w jedna strone) caly czas szedl jak burza i nie zawiudl
- mieć nowe moto ktore bedzie sprawowac sie rownie genialnie
+ dosc malo pali
+ dobre bo polskie (tak dla patriotow)
+ wygodny
+ jazda daje duzo przyjemnosci i satysfakcji
+ calkiem szybki jak na 50
+/- skomplikowana elektryka [jak sie w tym troche posiedzi to nie az tak]
- trodno dostepne czesci [to niestety fakt na podwojny minus]
- nie zbyt udana szkrzynia biegow
jakies 70 Km/h z gorki. natomiast srednia predkosc jazdy po prostej drodze to ok 60 km/h z malym haczykiem
Dorobiłem w nim działające =) kierunkowskazy (co widać na 3i4 fotce)
DOTARLEM 800Km [jak dla mnie to jest jakies osiagniecie]
- MZ-cie ETZ 251
- prawku na motory
- jak najtanszym paliwie , najlepiej za darmo