Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1987 r.
Kozłówek/Strzyżów/Rzeszów
49 cm3
2 KM
0.00 s
Bardzo normalny ogar... ;P (bardzo w sensie że dużo rzeczy jest modyfikowanych na potrzeby kierowcy, czyli mnie)
Po za tym przeżywa duże tłuczenia w terenie (błoto, las, hopki) usterki to raczej takie małe jak zatkane dysze, kranik czy zaśmiecona lub z nagarowana świeca... Czasem spadnie łańcuch gdy się dużo już po luźni... A po za tym normalne ślady użytkowania też są...
W tym ogarze nie stosowałem żadnego bardzo widocznego tuningu... Tylko ew. pod wygodę kierowcy... Jak zmiana przełącznika świateł i sygnału (kierunków w planie na przyszłość ale raczej nie realizowany plan) od Mz 150...
Podkreślanie białym kolorem nazwy opon, polerowanie dekli specjalną pastą i maszyną, dodatkowe odblaski na deklach schowków (niedawno wprowadzone) specjalnie przerabiane i modyfikowane przednie zawieszenie żeby nie było takie twarde i kantowało...
Ogólnie będzie przechodził teraz remont gdyż powoli wypadają biegi, traci kompresję, potrzeba wymiana łożysk i wałka zdawczego gdzie nie ma gwintu pod zębatkę...
I zmiana na normalny nie podcinany tłok... (od strony ssania)
Przystopowane pod teren czyli zastosowanie miękkiego...
Było ich baaardzo wiele... Trudno tutaj by było opisać chodź 1/100 z nich... ;) Ale najbardziej pamiętna to chyba wypad nad jezioro oddalone około 60km... Gdzie po drodze tylko 1 postój... I w powrocie 2 postoje (dłuższa trasa o krążeniowa 80km) i w tym powrocie dłuuuugi korek... Gdzie śmigałem po między autami! ;) No i jeszcze pod sam koniec dziwny nagły przyrost mocy... Niespotykany... Nawet przy nowym silniku... ;) (takie dziwne zjawisko jak gdyby miał przez około 30s z 6KM)
Malowanie, wyremontowanie i niedługo pewnie sprzedaż... Mimo że wartość sentymentalna jest tak wielka u mnie do tego typu motoru i tym bardziej mojego... Że chyba nigdy go nie sprzedam! :] Bo żadna cena mnie nie zadowoli... :D
+ wygoda,
+ jest lekki i mały,
+ no można powiedzieć że mało pali,
- nieprzewidziane i niemiłe awarje gdzie patrzy kupa ludu!
- starodowny wygląd, mała moc... (wstyd pod szkołę sobie podjechać żeby blisko zaparkować)
- trzeba dużo czasu spędzać przy dopieszczaniu niż jeździe...
Ostatnim czasem duża wytrzymałość na ostre katowanie!
A po za tym bardzo duuuuże ilości nabitych km, gdzie sprzęty kolegów dawno by się już na złom nadawały... ;)
Zmianie na motocykl... Szosowo-terenowy... (turystyczny)
Lub motocykl do stuntu i ostrej jazdy po lesie i ogólnie terenie...
No i o tanim paliwie! :) Lub motocyklu na gaz ziemny! (dostępny już na rynku)