Simson S 51 1985r

• Rocznik

  1985 r.

• Właściciel

  BARTEZ1996

• Kategoria

  Motorowery

• Lokalizacja

  Białopole (LCH)

• Pojemność

  51 cm³

• Moc

  4 KM

• Max. moment obrotowy

  5 Nm

• Przysp. 0-100 km/h

  0.00 s

• Opis

  Kupiłem go w Cycowie (niedaleko Łęcznej) dnia 12.11.2009. Gdy go kupiłem, był w średnim stanie. Nie miał hamulców, rama była poobdzierana, linka od gazu nie miała pancerza, przednie amortyzatory ledwo pracowały, ponieważ nie było oleju. Był na chodzie, ale nie chciał jechać tak jak trzeba. Od razu po kupnie zacząłem remont silnika. Jednak coś się stało i nie chciał odpalić. Na wakacjach 2010 r. poszedł do mechanika. I udało się go naprawić. Coś z gaźnikiem było nie tak. Na wakacjach 2012 pomalowałem bak i boczki na niebieski metalik, a błotniki na srebrny. Ale to było malowane sprayem, więc chciałem zainwestować w lepszy lakier. Na początku sierpnia 2014 roku przeszedł malowanie zbiornika i pokryw bocznych na kolor ciemnozielony. Ścigałem się z kolegą, który też ma Simsona S51 (60ccm). Simson kolegi zostawał w tyle. Ale wszystko co dobre, szybko się kończy. Dnia 7.09.2015 Simson zmienił właściciela. Poszedł do mojego dobrego kumpla. Z tego co mi opowiadał, Simson spisuje się świetnie. Nie narzeka na niego. I oby tak dalej. Będę go miło wspominał.

• Tuning

  NIGDY! Simson podoba mi się taki jaki jest. A zresztą, Simsony to już zabytki. Wg mnie niszczenie zabytków tuningiem to profanacja. Jedynie przerobiłem wydech na AOA1, wypolerowałem kanały w cylindrze i podciąłem tłok o 2 mm od strony ssania.

• Silnik

  Jak go kupiłem, silnik był przypuszczalnie w oryginale poza drobnymi duperelami. Po rozbiórce okazało się, że wcześniej silnik był składany przez kogoś, kto nie miał o tym zielonego pojęcia. Był na chodzie, ale trzeba było robić remont. Obecnie przebieg wynosi 25000 km i wciąż rośnie. Po remoncie przejechałem ok. 4000 km. Silnik nie do zdarcia. Odpala z 1 kopa. Cylinder po 1 szlifie. Zostało wymienione: głowica, tłok, pierścienie, wał S51 bez wypełniaczy, łożyska SKF, simeringi, uszczelniacze, zabezpieczenia, zębatka (15z), gaźnik 16N1-11, kosz sprzęgłowy S51 i wałek startera wraz z trybami. Wszystkie części firmy MZA, a nie jakaś chińszczyzna. Tak jak pisałem wcześniej, wydech został przerobiony na AOA1, kanały w cylindrze wypolerowane oraz tłok podcięty od strony ssania o 2 mm. Po remoncie i tym "tuningu" nabrał dużo mocy. Na 2. biegu jeszcze idzie na koło.
  
  Typ - M541 KF.
  Pojemność skokowa - 50,48 ccm (1 szlif).
  Moc maksymalna przy prędkości obrotowej (kW/KM) - 2,72/3,7.
  Rodzaj chłodzenia - powietrzem.
  Typ gaźnika - 16N1-11.
  Rodzaj skrzyni biegów - z klinem przesuwnym.
  Liczba biegów - 4.

• Zawieszenie

  Oryginalne, nie dawno był wymieniony olej z przodu oraz uszczelniacze. Przód i tył miękki.

• Pamiętna podróż/przygoda

  Pewnego razu jechałem z kolegami. Z tyłu siedział mój kumpel. Jechałem ostatni. W pewnym momencie mój drugi kumpel (też jechał Simsonem) zjechał na bok. Patrzę a tu inny mój kolega Jawką stoi (w tym momencie jechałem na maxa). Prawie w niego walnąłem. Skończyło się na przestawionym lusterku, na przestawionej rączce od sprzęgła oraz na dwóch obolałych barkach i obolałej pięści.
  
  Pewnego razu po deszczu wybrałem się na przejażdżkę. Jechałem po polnej drodze. Było takie błoto, że nie dało się normalnie jechać motorem. A że było błoto, więc zarzuciło mi dupę i gleba (pierwsza na tym Simsonie - musi być ten pierwszy raz. Hehe. ;)). Prawy rękaw i nogawka były w brudne. Simson też był cały w błocie. Na dodatek zaczynało mi braknąć paliwa. Ledwo dojechałem do domu. Jak wróciłem, od razu go umyłem. Pierwszy raz był tak brudny.
  
  Pewnego dnia pojechałem do sklepu. Miałem jechać bez kasku, karty motorowerowej i dowodu, ale coś mnie tknęło, żeby te rzeczy wziąć. Gdy już wracałem, postanowiłem wrócić dłuższą drogą (chciałem się przejechać). Gdy wracałem, minąłem się z policją. A pomyśleć, że miałem jechać bez niczego...
  
  Pewnego razu odwoziłem kolegę do domu. Wracaliśmy od naszego kumpla. Było już ciemno. W pewnym momencie Simson zgasł. Paliwo się skończyło. Ale zadzwoniłem do innego kumpla. Przyjechał Simsonem, spuściliśmy trochę wachy i pojechałem.
  
  W kwietniu 2014 policja złapała mnie po raz pierwszy. Wybrałem się na przejażdżkę. Gdy już wracałem, wyprzedził mnie radiowóz. Zatrzymał się kawałek przede mną, wysiada policjant i pokazuje mi lizak. To ja się zatrzymałem. On pyta się, czy wiem jaki jest powód zatrzymania. Ja na to, że nie. On mówi: brak światła z przodu. Akurat miałem spaloną żarówkę od krótkich, a przełącznik miałem ustawiony właśnie na krótkich. Ale tylko zabrali dowód i skierowali mnie na przegląd, bo nie miałem ważnego przeglądu. Jeden z nich powiedział, że powinienem mieć mandat.

• Perspektywy

  Nie ma, bo go sprzedałem.

• Plusy i minusy pojazdu

  Plusy:
  - dwusuw,
  - szybki,
  - silny,
  - zrywny,
  - lekki,
  - niezawodny,
  - wytrzymały,
  - mało pali,
  - skutery nie mają polotu,
  - zajebiste przyspieszenie,
  - Niemiec,
  - brak plastików.
  
  Minusy:
  - licznik zaniża o ok. 5 km/h,
  - już ich nie produkują,
  - brak części oryginalnych, a jak się trafią, to są drogie.

• Osiągnięcia

  Doprowadzenie go do bardzo dobrego stanu.
  72 km/h z leciutkiej górki, mierzone programem na telefonie (na jednym ze zdjęć screen z pomiaru).
  Zero awarii po remoncie.
  Kilka wygranych wyścigów.
  Jeden z najlepszych Simsonów w okolicy.

• Marzę o...

  Paliwie za darmo.
  Lepszych polskich drogach.
  Simson S70 Enduro full DDR.
  Audi A6 C4 2.5 TDI AEL 140 KM.
  
  Jak już tutaj jesteś zostaw komentarz.
  Z góry dziękuję.
  Ja NA PEWNO odwdzięczę się tym samym.
  Zapraszam do komentowania moich pozostałych sprzętów.

Dodaj komentarz