Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1982 r.
Świdnik
50 cm3
3 KM
36000.00 s
Kupiony za 1450zł, "Full Dedałer" ;D
Teraz trochę się to zmieniało, sporo niestety trzeba było wymieniać, ale wciąż można powiedzieć
Powered by DDR.
Ofiara sporej liczby sentymentalnych anegdot. Mimo osiągów właściwych dla maszyny z przed 30. lat zapracował na miano maszyny niezawodnej, choć psującej się co najmniej raz w tygodniu. Bez względu na to, jak paradoksalnie by to brzmiało. Bez wątpienia można powiedzieć, że każdy postawiony przed nim cel osiągał, nie zważając na warunki pogodowe i własne przeszkody techniczne.
Razem z właścicielem ciężko pracował na szacunek innych użytkowników dwuśladów mniejszych i większych.
Można by wiele mówić o tej maszynie, ale ten kto jeździł ten wie, a ten kto nie jeździł nigdy się nie dowie :)
W tym momencie nie ma. Oczywiście drobne fanaberie, które raczej nie nazywałbym tuningiem się znajdą.
Obecnie gumy amortyzatorów od MZ (na zdjęciach nie ma, ale wierzcie że wygląda nawet lepiej niż w oryginalnych), lusterka na chromowanych pałąkach, lekko podcinane błotniki i chyba tyle. Dodatkowo skrzynka IV od innego simsonowatego padła - mimo wszystko większy komfort w jeździe ;P
Cylinder DDR po szlifie, wał MZA, tłok MZA, gaźnik dość słaby, ale na razie swoją funkcję spełnia.
To co było trzeba wymienione, i chyba tyle w tym temacie.
Z przodu spoko, z tyłu trochę za miękko. Zwłaszcza uciążliwe przy jeździe w 2. osoby.
Przeszło 100. kilometrowa wycieczka nad jezioro - łatwiej było dojechać niż wrócić, ale zawsze ciągną o własnych siłach ;P
Najbardziej chciało by się zostawić na całe lata i pokazać dzieciom czym się jeździło w czasach, kiedy każdy motocykl miał duszę, i lepiej niż najlepszy nauczyciel uczył człowieka mechaniki i pokory ;) Jednak muszę się pogodzić że trzeba sprzedać, by móc lepiej realizować swoje marzenia o podróżach na dwóch kółkach...
To czego według mnie nie mają skutery:
+Wygląd
+Manualna skrzynia biegów
+Zdatność do jazdy w terenie
+Pozycja za kierownicą
+Dostępność i cena części (nie wspominając już o cenie samego motoru)
+Mało skomplikowany, łatwy w naprawie
+Osiągi wcale nie gorsze!
-Nie da się ukryć że swoje lata już ma
-Miewa kaprysy...
Bez wątpienia największym moim osiągnięciem było nauczyć się jeździć. Gdyby nie simson, pewnie nigdy nie odkryłbym magii sportów motorowych ;)
I gwoli ścisłości 75 z górki
O tym by sprawić żeby był jak najmniej awaryjny, żebym nigdy nie żałował że go kupiłem, a przede wszystkim o tym by nim jeździć w trasy i by mnie żadna szkoda na nim nie spotkała.
Zanim dodasz komentarz wiedz że:
-Komentarze typu "spoko maszyna, daje 10/10, wpadnij do mnie" będę usuwał.
Nie zależy mi na dużej liczbie komentarzy, za to cenię sobie porządek.
-Nie obiecuje że odpowiem. Zwłaszcza na w.w komentarze
-Krytyka mile widziana
ładny simek
10/10
nie było 90 ale jakoś 80 kilka xD
a nie katuje go bo mi szkoda xD
fajny simek.widać że dbasz i tak jak piszą pozostali bierz się najpierw za silnik. Pozdro i szerokosci
No no widze ze dbasz o maszyne :) szkoda tylko ze trojka skrzynia ale calosc ok ... Szerokosci zycze i zapraszam do siebie :)
Ale sprzęcik daje 9/9:D:D
Fajny ten Simek.Teraz wygląda o niebo lepiej :) Naklej może naklejki na bak SIMSON i na boczna puszkę narzędziową :D
Szacun za to,że go "odwieśniaczyłeś"!! :P
Pozdrawiam ;)
Fajny simek tylko zrób coś z osiągami. Jeszcze z mojego miasta
Pozdrawiam i zapraszam do skomentowania mojej Jawy
jeżeli krytyka mile widziana to zrób coś żeby leciał trochę więcej
a tak poza tym to simson bardzo fajny
na żywo wygląda lepiej
PS: wpadlem tu z sentymentu bo sam mialem takiego samego i tez z 1982 roku :)
bardzo fajny simson bardzo fajny profil i widac konkret koles z poczuciem humoru kroty nie musi wypisywac w osiagnieciach ile to on nie jechal na prostej... oby tak dalej... pozdro z lewej i zycze spelnienia marzen...
no simek ladny...ale tak jak reszta sadze ze lepiej jak bys sie wzioł za silnik bo 50 to nawet romecik wyciagnie :D jak silnik bedzie ok to wtedy jeszcze rame zrob i bedzie super
Simson w całkiem niezłym stanie. Tak jak wcześniej pisali bierz się najpierw za mechanikę, bo 50 na simka to mało, a później za wizual który wcale nie jest taki zły. Pozdro:)
Juruś, to "coś" niezbyt mi przeszkadza i nie najgorzej wygląda, ale jak będę zakładał gumy na amortyzatory to przy okazji pomyślę i o tym :] Co do reszty masz rację.
ogólnie za te pieniądze to simek w całkiem niezłym stanie.ja na twoim miejscu najpierw zabrałbym się za silnik.później robiłbym ramę, a mianowicie malowanie na przyzwoity kolorek,wywalenie 'tego czegoś' z przedniego koła