Warsztat Motocyklowy
 |
problem
|
Ludzie błagam pomóżcie nie wiem co jest w moim skuterku gdy go odpale musze trzymac hamulec tylni bo jak puszcze to od razu gaśnie.. nawet jak odłączę kabelki od czujnika co jest w sterze przy rączce i odpalam i puszcze hamulec to tak samo sie robi .. Proszę o pomoc .. Dzięki z góry za odpowiedzi..
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
oziemienia
już zrobiłem nie było masy
jak dodam gazu i trzymam hamulec to sie zwiększają obroty ale ale jak puszcze hamulec to od razu gaśnie dwa razy było tak że puściłem hamulec to nie gasną ale jak dodawałem gazu to taki przymulony był
a jak mu dasz na full gazu i wcisniesz to tez gasnie??
na moje to jakies zwarcie tak jak mowi maxior94 jest przy raczce czujnik od zapalania jak go nie wcisniesz to nie zapali wiekszosc skuterow tak ma moze tam cos nie dzyndza...
nie znam sie na skuterch, ale mój kumpel ma zippa vapora i jak nie wcisnie tylnego hamulca to go nie odpali, wiec moze coś ci sie przyblokowało
A, i przy okazji zapraszam na nowe forum www.twojskuter.org
pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem, to musi być coś z zapłonem, albo tak jak kolega pisze jakieś zwarcie. A w przypadku drugiego hamulca dzieje się to samo? I czy jak dodasz gazu to też gaśnie?
coś z elektryka może jakieś zwarcie albo coś innego