Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1995 r.
500 cm3
60 KM
5.50 s
Moje spełnione marzenie, czyli duży motocykl! Za swoje przez siebie zarobione pieniądze kupiłem Kawę. Miał być GS 500, ale kolega wspomniał mi o GPZ więc było "co pierwsze w dobrym stanie to wezmę" no i trafiło się takie cacko. Przed nim oglądaliśmy jeszcze 2 GPZ i żadnego GS'a :) Co ciekawe, ten egzemplarz był najstarszy, najtańszy i w najlepszym stanie :)
Właściwie wszystko to pozostałości po poprzednich właścicielach. Dodatki jakie tu mam to na przykład:
-paski na felgach. Fajnie świecą w nocy. Poprawiają widoczność :)
-przednie przewody hamulcowe w stalowym oplocie
-niebieska postojówka :D Nie podbili mi przeglądu za nią i musiałem na parę minut zmienić na normalną :(
I to chyba tyle. Od siebie do wizualnego tuningu dorzuciłem kilka rys, połamany kierunkowskaz (Przedni prawy. Jakiś pechowy bo już 3 raz go kleiłem), połamane lusterko lewe i lekko złamany plastik na czaszy. Ale nie był drogi więc nie rozpaczam, uczę się :)
Ostatnio białym markerem zaznaczyłem napisy na oponach. Kilka złotych, trochę mozolnej roboty, a jaki efekt ładny! Myślę, że zimą zmienię też kierunkowskazy na jakieś mniejsze i białe oczywiście.
Zdrowy i silny. Na razie mi starczy mocy. Nie jedna osoba zlekceważyła tą "tylko pięćsetkę" a po przejażdżce jako pasażer była pod wrażeniem :)
Z przodu widelec, z tyłu wahacz. Nic nie kombinowałem przy nim
Wracałem moim nowym motungiem do domu kiedy zaczął mi przygasać i zwalniać, aż zgasł i stanął. Ogromna rozpacz, bo ledwo co kupiłem a to już się sypie. "Co on za g**no mi wcisnął?! Co ja kupiłem?!". Chwila namysłu... Przełączyłem kranik na rezerwę i pojechałem do najbliższej stacji zatankować :D
Przeróbek raczej nie planuję. Prędzej doprowadzanie do oryginalnego stanu wizualnego, ale też nie wiem.
Myślę, że jeszcze przyszły sezon pojeżdżę Kawą a potem zmienię na coś mocniejszego.
I muszę się jeszcze Kawą przejechać na tor w Radomiu!
+ mało pali. Zwykle około 5l przy normalnej jeździe czyli nie zawalamy drogi, ale też nie wygłupiamy się przesadnie.
+ niskie koszty napraw i serwisu. Prosta konstrukcja, tanie części, a jak ktoś ogarnia mechanikę to większość rzeczy sam zrobi :)
+ niski koszt zakupu. Za 5000 spokojnie można coś fajnego wyrwać.
+ wąski. Pomaga to w manewrowaniu i w przeciskaniu się w korkach.
+ ładny wygląd, trochę sportowy. I ten podwójny wydech... Uwielbiam :)
+ idealny dla początkujących. Na prawdę te 60KM dużo potrafi, ale też nie wyrwie się z rąk.
- przy moim wzroście (194) czasami dziwnie się na nim czuję. Za nisko mi się siedzi na nim
- krótkie lusterka
- kiepsko spasowane plastiki, trzeszczą
- słabe hamulce mimo 2 tarcz
Nie wiem co mogę tu napisać... Objechałem Golfa GTI :P Szał
Jestem nastawiony na wtryskową SV650S, ale ostatnio bardzo mnie zainteresowała Kawa Z750. Rozważyłbym ewentualnie jakiegoś sporta (najlepiej F4i albo GSX-R) jakby się trafiła super okazja. To tak odnośnie następnego moto.
A tak to marzy mi się GSX-R 750 K8. Jest po prostu przepiękny!