Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
Słupsk
1870 cm3
64 KM
118 Nm
0.00 s
Historia tego auta jest dosyć niezwykła. Została sprowadzona z Francji jako uszkodzona bodajże w 1996 roku, została naprawiona i cała polakierowana. Przez następnych kilka miesięcy była składana, modyfikowana i doposażana. Wszystko było robione z największą dbałością - dla siebie i na lata. Ale niestety właściciel, jako człowiek na okrągło pracujący w ogóle nie miał czasu nią jeździć i tak Renia stała sobie w garażu przez ponad 10 lat praktycznie w ogóle nie używana. Była jedynie przepalana co jakiś czas, żeby się nie zastała ;-) W 2008 roku - ponieważ postanowiłem przerzucić się na oszczędniejsze autko - zapadła decyzja, że Renówka wraca na trasę ze mną za kierownicą jako nowym właścicielem. Z czasem może jeszcze autko doposażę i za kilka lat przeznaczę na tabor historyczny.
Wyposażenie wzbogacone o system audio, elektryczne szyby z przodu, centralny zamek, alarm, termometr wewnętrzno-zewnętrzny i szyberdach. Do tego auto posiada zderzaki i kierownicę z ph2 oraz 'francuskie' żarówki żółte selektywne.
Jak na dzisiejsze standardy nieco mułowaty i o dość niskiej kulturze pracy, ale za to bardzo oszczędny i bardzo wytrzymały. Przy przebiegu 187 tysięcy km można powiedzieć, że jest "na dotarciu" ;-)
Wnętrze dość spartańskie bo z fabryki auto wyjechało jako 'total golec'. Brak m.in. welurowych siedzeń i wszelkich innych bonusów. Ponieważ jest to wersja sprzed liftingu (ph1), stylistyka wnętrza jest dość toporna i tkwi głęboko w latach 80.
W stu procentach seria. Ostatnio wymienione amortyzatory z tyłu.
Odbiornik radiowy z odtwarzaczem płyt kompaktowych SONY CDX-S1000. Zestaw przedni: Boschmann 600 5-STAR (165 mm) w drzwiach + wysokotonowe Tonsil GDWK w podszybiu. W tylnej półce: Tonsil GDS (130 mm) + 2 tweetery Alphard. W bagażniku: tuba aktywna LTC WT10-9A. Ogólnie żadna rewelacja, ale jak dla mnie gra poprawnie.
Pierwsza dłuższa podróż po 10-letnim postoju i niestety powrót na holu. Puściła jedna z gumowych rur w układzie chłodzenia i cały płyn wyleciał na szosę. Dobrze, że silnik nie uległ uszkodzeniu w wyniku przegrzania.
Mam nadzieję, że auto dotrwa w przyzwoitymn stanie do czasów, gdy będzie można określić je mianem 'youngtimera'.
+ małe spalanie
+ niewielkie koszty napraw i obsługi
+ prosta kostrukcja = niezawodność
- słabe osiągi
- niska kultura pracy silnika (hałas i wibracje)
- brak wspomagania kierownicy i klimatyzacji
Osiągnięciem jest to, że auto dotrwało do pełnoletności w takim stanie.
Bezproblemowej eksploatacji przez kolejnych kilka lat.
kolego masz fajną 19-stke nie zły lakier calość wygląda jak nowy;] 10/10
pozdro
zapraszam do mnie
fajna bryka
pozdro
skomentuj moje bryki