Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1991 r.
Chrzanów
1300 cm3
75 KM
0.00 s
Toyota kupiona w 2019r. - jestem piątym właścicielem.
Powód zakupu? Jazda Polonezem przestała być racjonalna: coraz bardziej rdzewiał i palił coraz więcej. Postanowiłem znaleźć następcę - samochód jak najstarszy, ale jednocześnie do jazdy na co dzień. Padło na corollę VI-tej generacji, ze względu na niezawodność i dostępność części. Żaden nowszy samochód już mi się nie podoba :)
Szukając egzemplarza dla siebie, miałem następujące wymagania:
-czerwony lakier
-obrotomierz
-sedan
-materiałowa tapicerka
-silnik benzynowy na gaźniku
nie znam takiego słowa ;)
no dobra, jakiś jest: zamontowałem centralny zamek i podgrzewanie lusterek
1.3 benzyna na gaźniku 75 KM
bardzo żwawy silnik
W bardzo ładnym stanie. Nawiew na suwakach, tapicerka materiałowa w jodełkę
Niezależne z przodu oraz z tyłu
Radio z magnetofonem z epoki: Blaupunkt Montreux RDR 49 + cztery głośniki
zero mp3, zero CD, zero youtube ;)
Utrzymać chociaż w stanie w jakim jest, bo to dobra baza na fajnego youngtimera
Plusów jest mnóstwo, ciężko wymienić. Na pewno niezawodność, lekkość prowadzenia, bardzo dobre osiągi jak na ten silnik, świetna widoczność do tyłu. Wnętrze jeszcze w klimacie lat 80-tych, brak chamskich twardych plastików, miękka deska i boczki. Pomimo braku wspomagania kierownicy kierownica chodzi bardzo lekko.
Wady mojego egzemplarza:
-szpachla
-dużo pali (poza miastem bez obciążenia zejdzie do 6,5, w praktyce wyjazd wakacyjny to 7,5, w zimie dojazd do pracy 5 km łyknie do 10, średnio w lecie 8,2 w zimie 8,7 l/100) jak na mały samochód i ten silnik to dużo
-zawieszenie: pomimo że jest miękkie, co bardzo lubię, nie tłumi nierówności tak jak jak polonez, do tego załadowany do pełna bagażem i pasażerami bardzo siada z tyłu zawieszenie
Podróży z przyczepą kempingową w trasę przynajmniej o długości kilku tysięcy km np. w Karpaty lub Skandynawię :)