Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1997 r.
Imielin
704 cm3
31 KM
40 Nm
30.00 s
Jest to Fiat Cinquecento Young. Został zakupiony w 1997 roku, więc miałem wtedy 6 lat, ale sam wybrałem kolor :-). W odróżnieniu od dziadkowego CC do tego czuję ogromny sentyment, gdyż objechaliśmy nim całą Polskę, a także spędziłem z nim niemal całe dzieciństwo :-). Mieliśmy go pięć lat, mama przejechała nim w sumie 110 000 km.
W aucie nie było nic przerabiane.
Young miał najsłabszy silnik 0.7 o mocy 31 KM. Zasilał go znienawidzony przez mechaników gaźnik Aisan, który miał swoje humory, w odróżnieniu od silnika, który nigdy nas nie zawiódł. Przez ten japoński cud techniki zdarzało się, że po tygodniowym postoju Fiacik nie mógł zapalić. Osobiście nie jestem typem sportowca, więc ten silnik spokojnie by mi starczył. Zblokowany był z czterobiegową skrzynią biegów.
Wnętrze jest niebywale pakowne - pamiętam jak na raz przewieliśmy fotel i pralkę. Cinquecento posiadało całkiem wygodne fotele. Oczywiście było zubożone, bo był to w końcu Young, ale oznaką luksusu był skaj na środku tylnej kanapy :-). Kierowca nie mógł narzekać na brak przestrzeni, a także na brak widoczności. Dziś nie produkuje się aut z taką widocznością, ale bezpieczeństwo ma swoją cenę...
Przód - kolumny McPhersona
Tył - wahacze wzdłużne
W tym aucie nie było nawet przystosowania do montażu radia, tak więc rolę RMF-u odgrywał ten dwucylindrowy pierdzioch :-). Czasem przynosiło się radio na baterie :-).
Objechaliśmy nim całą Polskę.
Gdy wracaliśmy z Rajczy, urwał nam się końcowy tłumik. Szczęściem w nieszczęściu było to, że niedaleko mieszkał nasz znajomy, któremu udało się tłumik wyrwać. Cinquecento buczało niczym Subaru Impreza :-).
W 2000 roku, kiedy wróciliśmy z wakacji z miejscowości Vodice na Chorwacji, po tygodniowym postoju nie chciał nam zapalić. Aisan pokazał nam wtedy, jak złym jest gaźnikiem :D.
Nie mam już tego auta.
+ piękny
+ ma duszę
+ mam do niego sentyment
+ niebywale pakowny
+ bardzo dobra widoczność
- japoński cud techniki
niezawodny silnik, 110 000 km.
szczęśliwym życiu, kobiecie, pojechaniu w parę miejsc swoim CC :-).
Ładne CC ;) Fajny Kolorek ;) 6/6, Wpadnij do Mnie ;)
czyli Twoja mama kupiła w 94r CC700, pojeździła nim 3 lata, a potem sprzedała i kupiła kolejne CC700?:D
Właśnie dzięki takim przygodą człowiek łączy się jeszcze bardziej z samochodem i pamięta go przez dluugi czas. Super fiacik.
ale masz miłe wspomnienia z tego CC i że to wszystko pamiętasz... za cieniasa 10/10 piękny był :)
Fajny groszek:) po takich samochodach zostają sentymenty...
Bardzo ładny cienias :)
Widzę że także jak mój golfik na czarnych tablicach :)
Pozdrawiam!
to uto to według mnie padlina miałem jeździłem i już nigdy nie chciał bym wsiadać
ten gaźnik to chyba koreański jest a nie japoński. a autko fajne :)
no ładny terz mam sentyment do swojego cc dlatego go nie sprzedam :)
pozdro wpadnij do mnie
No spoko maszynka, fajnie się prezentuje:d
Pozdro i szerokości :)
Zapraszam do mnie :D