Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1997 r.
704 cm3
0.00 s
To moja Kaczusia nr1. Jest to moje pierwsze autko i mimo że to CC700 sprawuje się do dziś super. Wszędzie zajedzie,wszędzie się wciśnie.
Kocham ten samochód,ale trzeba w najbliższym czasie się z nim pożegnać:( Pora zainwestować w coś lepszego.
Dlaczego Kaczusia??? Ponieważ mój tata stwierdził że porusza się jak kaczka. A co się Kaczusią najeździł kiedy jego samochód się rozkraczył he he. Już sprzedany:(
Ledowe oświetlenie bagażnika,radio uruchamiane z kluczyka.
Do tuningu zaliczę też wymianę pasów tylnych na zwijane.Zmiana gałki mieszka biegów,czego nie widać na tych fotkach ponieważ zdjęcia robiłam przed zmianą,postaram się wrzucić aktualne w najbliższym czasie.
Igiełka,odpala na mój widok he he.
Ładne,czyste,zadbane,pachnące,aż chce się jeździć.
Takowe posiada.
Tuba kupiona,nie zamontowana bo zakupy się nie mieszczą:)
O jest tego dosyć troszkę:)
Po zakupie mechanicznie pozostawiał wiele do życzenia. Jechałam z Urzędu Miasta,dopiero co go przerejestrowywałam,zgasł na skrzyżowaniu to ja awaryjne. Kierowca z tyłu niecierpliwy,omija mnie z lewej,po czym przeciera swoim NEW wozem po moim przednim zderzaku.Do dziś są lekkie ślady jej czerwonego lakieru. Ona jak przykładny kierowca zjechała na pobocze i jęczała co powie tatusiowi. Żal mi się jej zrobiło.Nie robiąc zadymy puściłam ją do domku. Po zepchnięciu na pobocze zapalił. Pamiętne przygody to ja miałam na każdym skrzyżowaniu bo takowego nie było co bym na nim nie stanęła:)Po wymianie części to już nie to samo auto.Zwiedziłam nim już pół śląska.
Holowanie Golfa mojego taty w deszczu po kolana.
Minus taki że nie opłaca mi się w nim blacharki robić,ani przerabiać na gaz. A plus to ON sam.
Tańszej benzynie he he.