Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1982 r.
Imielin
594 cm3
23 KM
42 Nm
36.00 s
Ten Fiat 126p należał do mojego dziadka. Był to pierwszy i przez długi czas jedyny nowy samochód w rodzinie mojego taty. Dziadek przesiadł się do niego z Wartburga 353, którego mile nie wspomina. Został kupiony po wieloletnim oczekiwaniu na zawiadomienie o możliwości odbioru auta. Prawdopodobnie był to jeden z ostatnich egzemplarzy z silnikiem 600 ccm. Dziadek wraz z całą rodziną odebrał go w fabryce w Tychach. Pierwotnie dziadkowy maluszek był pomarańczowy, jednak w 1986 roku miał wypadek i musiał wymienić nadwozie. Jak wiele innych Maluchów, i ten woził całą rodzinę na wczasy nad morze, kanapę no i oczywiście mnie na tylnej siedzisku. Dziadek jeździł nim przez całe 17 lat, potem sprzedał go mojemu dobremu znajomemu. Ten użytkował go przez dwa, może trzy lata. Po tym czasie Fiacik poszedł na złomowisko. Może ktoś z was golił się dziadkowym Fiatem, przyznać się :-) !
po co ?
Zasilany etyliną 23-konny motorek o pojemności 594 ccm. Jeden z ostatnich zamontowanych w Maluchu.
Małe. Ale za to miało skajową tapicerkę, którą dziś wielu producentów określa mianem "skóry ekologicznej".
jedyne słuszne i jedyne jakie można było kupić - Unitra z urwanym pokrętłem :-).
Zaraz po odbiorze Maluch miał pierwszą usterkę. Otóż pracownik FSM dostał za małą łapówkę i zbyt mała wódki, toteż odkręcił korek wlewu paliwa - po dotarciu do nowego domu, Fiacik miał całą zaolejoną komorę silnika. Oprócz tego cała masa wypraw nad morze.
Oprócz tego, mama wyrwała korbkę od otwierania szyby w prawych drzwiach. Kto oglądał "Misia", ten wie, czym wyrwanie korbki od szyby w Maluchu poskutkowało. Nasz, odpukać, nie rozpadł się.
Gdyby dziadek nim jeździł i mi go dał lub sprzedał, to odrestaurowałbym go.
+ zwrotny
+ znakomita widoczność
+ styl
+ woził mnie
Są auta, którym wytykanie minusów to profanacja całej zabawy zwanej motoryzacją.
Seacie Exeo
Fiacie Cinquecento
pojechaniu Cinquecento w parę egzotycznych miejsc
Tacie Nano
Fordzie Focusie I
Klasyka PRL-u
1 2 6 P Zawsze na czasie , maluszki zawsze będą z nami , piekny , szkoda że mój nie jest biały ;(
Fajny fiacik i jeszcze do tego bażnik miodzio ;)
Super klasyk tylko dlaczego na złomie skończył ??? pozdr i thx za komenta
Dlaczemu skończył na złomie? :(( Ogólnie to super :) Lubię te zdjęcia retro nadają dodatkowego klimatu ;) Acha mam pytanie dlaczego chcesz pojechać do tych miejsc akurat cinquecento a nie np. fordem focusem I?
sam takiego kiedys miałem znaczy mój tata 10000000000 km a on dalej jechał heheh Dzięki za komentarz spełnienia marzen pozdro
Szkoda biedaczka.
Nie ma to jak pomarańczowy fiacik ^^
maluch super klasyk szkoda że tak skończył
Ale masz marzenia:D
Szkoda że mało fot.