Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1998 r.
Dębica
1600 cm3
102 KM
10.00 s
Moja Betty w którą mam nadzieję wsadzę więcej serca niż dotychczas i zrobię ją tak, aby wyglądała ładniej. Wiele zapyta się dlaczego compact, czemu nie sedan albo coupe. Betty trafiła mi prawie sama do rąk, byłem pewny jej historii a w dodatku była sprzedawana przez kobietę która nie byłą w stanie jej utrzymać a więc dlaczego nie, mały silnik który czasem potrafi ukąsić, zgrabna sylwetka, jak dla mnie połączenie coupe (1 para drzwi), sedana (5 miejsc), touringa/kombi (klapa z wycieraczką, i w miarę duży bagażnik). W wieku 17 lat i kilkanaście miesięcy priorytetem stało się dla mnie prawo jazdy, nie liczyło się nic innego, no więc przyszły pierwsze jazdy, potem 15.04.2014 r egzamin teoretyczny zdany za 1 podejściem
24.04 zdanie praktyki również za 1 podejściem, motywowałem się dzień wcześniej że jutro do Rzeszowa jadę zdać tylko prawko i wracam a następnym razem pojadę sam swoim autem na zakupy no i jakoś poleciało :D
28.04.14 r sprzedałem Teresę którą możecie zobaczyć w mojej galerii, nie ukrywam że przy sprzedaży uroniłem nie jedną łzę gdy widziałem ją jak odjeżdżała, również przeżyłem z nią niezapomniane chwile. No ale egzamin zdany 24.04 a 18stka dopiero 15.05, także trzeba było czekać miesiąc na prawko ;/
01.05.2014 r brat znalazł mi ogłoszenie z Betty którą jak zobaczyłem spodobała mi się od samego początku i tak zaczęła się nasza wspólna przygoda, a Betty przez pierwsze 20 dni stała bo nie miałem jeszcze prawka wyrobionego i tak jeździłem koło domu bo nie mogłem patrzeć jak stoi bezczynnie. Do dzisiaj (30.04.2014 r) zrobiliśmy wspólnie już ponad 10 tyś km, nigdy mnie nie zawiodła.
Dzik Pakiet hah
Koszulki na siedzenia czerwone
Pokrowiec na siedzenia czerwony
Tłumik już idzie
Dywaniki welurowe już idą
Przyciemnione szyby
1.6 bez LPG, pracuje więc stać mnie na paliwo.
czerwone koszulki i czerwony pokrowiec na kierownice, welurowe dywaniki z czerwonym napisem - takie wnętrze w kolorze mi się podoba :D
w planach jest gwint
20 września 2014 kiedy jechałem wtedy z jeszcze znajomą do kina i po kinie jeździliśmy razem jeszcze przez kilka godzin po całej gminie od 22 do około 3 w nocy po czym dostałem pierwszy pocałunek na masce, dzień później zostaliśmy parą również przy mojej Betty, ba, nawet poznaliśmy się przy niej 2 godziny przed moim 2 tygodniowym wyjazdem do Warszawy do pracy
gwint, nowe felgi tak z 17', zrobienie nadkola bo wcześniejsza właścicielka przytarła i zamalowała lakierem do paznokci -.- a w przyszłości może przeszczep serca
+ BMW
+zgrabna
+ bezawaryjny/niezawodny
+ 1.6 ale daje radę
+mało pali
+ śliczna
minusów nie widzę :D
Raczej żadne ale wielką satysfakcję zrobiło mi wyprzedzenie punta znajomego który chwalił się że jest po tuningu wewnętrznym, punto zostało wyprzedzone na pierwszym wolnym odcinku.
Maksymalna prędkość była jakąś godzinę po zakupie (200 km/h ) - kierował brat bo ja prawo jazdy otrzymać miałem dopiero 3 tygodnie później :)
... tym aby Betty służyła nadal bez zarzutów i żeby została ze mną na zawsze bo będzie przypominała mi moją młodość i miłość no i jest oczywiście moim pierwszym samochodem