Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2000 r.
1747 cm3
144 KM
169 Nm
9.30 s
Kupiłem, bo się zakochałem:))).
Pomału nadszedl czas wymienić mój dotychczasowy samochód - Astrę kombi rocznik 1998. Trzeba przyznać, że wzorowe kombi. Jeździ w miarę, utrzymanie niezbyt drogie, no i ten bagażnik, do którego wszystko się zmieści bez żadnego kombinowania. Nadszedł jednak czas na zmiany…
Muszę Wam jeszcze nadmienić, iż swoją fascynację motoryzacją miałem już za sobą, a sporo miałem z nią do czynienia. Otarłem się nawet o szefowanie warsztatowi samochodowemu, a tu wiadomo, pasjonat samochodów jest mile widziany. Koniec fascynacji motoryzacją nastąpił po zakupie prawie nowego Passata B5 1.8T, który był tak wspaniałym autem, że nie potrzebne było lepsze. Szybki, cichy, komfortowy, bezpieczny, z klimą, dużo miejsca w środku, czego trzeba więcej… zdawał się być idealnym autem. Później dostała go w spadku moja żona, bo ja potrzebowałem kombi i kupiłem sześćdziesięciokonną Astrę. Trzeba przyznać, że dawała radę - tania w eksploatacji, pojemna spacerówka. Jeździłem nią cztery lata i muszę przyznać, że jak na pojazd do przemieszczania się spisała się na co najmniej szóstkę. Zapytacie pewnie jeszcze czemu kombi, a nie inny typ nadwozia. Przecież i hatchbacki i sedany posiadają całkiem słuszne bagażniki. Otóż jestem muzykiem i czasami muszę przewieźć na próbę gitarę w sporym futerale wraz ze wzmacniaczem ważącym ok. 40 kg i podróżującym m metalowej skrzyni na kółkach. Takie towary najlepiej podróżują w kombi.
Ale do rzeczy, bo to opis Alfy;) Nadszedł czas na wymianę Astry - idealnego kombi. Zaraz zrodziło się pytanie: zmienić tak, ale na jaki samochód? W grę wchodził budżet do ok. 15 000 zł. Może Astra II (2001-2002), Toyota Avensis (2000-2001), Focus (2001-2002), VW Polo Variant, Skoda Fabia… wspaniałe auta do przemieszczania się, ale tak nudne, że aż mdłe. Co mnie ostatecznie skłoniło do zakupu Alfy Romeo 156? Ano kombi Renault Megane 2002 r. Jak przejechałem się tym autem , zrozumiałem, że nie muszę się katować nudnym kombiakiem, z zegarami jak w Polonezie. Alfa podobała mi się od dawna i teraz nadszedł czas, by ją kupić. Najwyżej da mi w kość i tyle. Przejdzie mi ochota…
Następnego dnia wyszukałem już tylko Alfy 156 kombi w rozsądnej okolicy mojego zamieszkania i kupiłem tą… i mimo tego, że nie ma dużego jak na kombi bagażnika - gitara jeździ na tylnym siedzeniu, to było warto. Daje taka radość z jazdy, że idealny Passat 1,8T zostaje w tyle… Codziennie, gdy do niej wsiadam, gęba mi się śmieje i myślę, że tak już pozostanie. Zostałem Alfaholikiem.
Nie będzie. Zależy mi na utrzymaniu jak najbardziej oryginalnego stanu. Trudno poprawiać Waltera de'Silvę.
Doprowadzenie samochodu do super idealnego stanu.
Bardzo ładna Alfa ! pozdrawiam i zapraszam do mojej Włoszki ;)
Bardzo ładny egzemplarz 156tki. Świetnie się prezentuje w tym kolorze. Szkoda że alu tylko 16". Pozdrawiam i zapraszam ocenić moja Alfę 147 oraz Czarną Aprilię RS.