Mam buggy z malucha, przy silniku jedyne co było zrobione to rurka na kolanku od gaźnika, i drugie kolanko z innego gaźnika tak włożone żeby łapało powietrze w czasie jazdy, zdjęta osłona z termostatem (w sumie to nie wiem po co ale zdjęta, lepiej chłodzi). Czasami zakładam same rurki ze starego wydechu, szybciej się wkręca na obroty, ale chodzi jak chopper strzela ogniem i jest głośno :-D Masa ramy ma największe znaczenie, moim się dobrze jeździ nie brakuje mu mocy, były plany ulepszeń silnika ale nie ma takiej potrzeby, seryjny jest ok. podjechał pod 35 stopniową górkę.
no z wałkiem rozrządu to masz akurat racje :) ale do siebie do gaźnika włożyłem dysze polonezowskie, mial male problemy z przepalanie na wolnych ale za to na wysokich obrotach miał niezłą petarde :) Ja u siebie w maluchu poprawiłem troche dolot powierza, dałem wieksza dawke paliwa i założylem sportowy tłumik. Mi to w maluchu wystarczało to w buggy bedzie o wiele lepiej :) Więc najlepiej radze pobawić się tzw "domowymi sposobami" i wystrczy, a jeśli kolega nie wie jak sie za to zabrać to pozostawić silnik w serii i tak zabawa będzie.
Kolego mikesz33, sa o wiele lepsze sposoby niz te co Ty tu wypisujesz. Po pierwsze to NIE musisz kupowac walka akurat swiatka, bo o wiele lepsze od swiatka sa walki Kałuży. Po drugie, dysza z poloneza to bzdura totalna, bo mozna normalnie kupic w sklepie z czesciami nowa dysze 125 do malucha i ona jest wystarczajaca na silnik dla buggy. Co do wydechu, najlepsza jest strumiennica, najlepiej pachoń albo cos pokombinowac wg wlasnych mozliwosci.. Zeby zyskac na obrotach, czyli zeby sie szybciej wykrecal do gory daj stoczyc kolo zamachowe, do samego wienca, to masz nie wielki koszt a duzo pomaga, wypoleruj gaznik.. W sumie zgadam sie z kolega egoniaczkiem, jesli zrobisz lekka rame to nawet na serii pozadnie poszalejesz. Pozdrawiam:)
odchudzic kolo zamachowe mozesz. Mocy mu nie przybedzie ale bede lepiej przyspieszal ;) Kosz nie wielki. Na tokarki pojedz gdzies. To za pare zł Ci to zrobią...
powiercić dziury w dnie puszki filtra powietrza, uciąć rurke od smoka(pod puszką filtra powietrza), zamiast wygłuszacza założyć rurke, najlepiej od 600. Można włożyć dysze do gaźnika od poloneza, ale to dużo roboty z ustawianiem żeby chodził na wolnych obrotach i się nie zalewał. Możesz zainwestować w wałek rozrządu świątka, zeszlifować głowice(przy wiekszym szlifie musisz skracać popychacze zaworów). Wałek i głowica to już troche kasy. Możesz założyć tłumik sportowy michela albo vupexa ale to koszt jakieś 150-200zł, możesz też zrobić tłumik pustaka(rozciąć puszke, wyrąbać wszystkie wygłuszenia i zespawać go, bedzie głosno chodzil ale bedzie mial lepszy przeplyw spalin i nie duzo ale wiecej mocy.)
Mam buggy z malucha, przy silniku jedyne co było zrobione to rurka na kolanku od gaźnika, i drugie kolanko z innego gaźnika tak włożone żeby łapało powietrze w czasie jazdy, zdjęta osłona z termostatem (w sumie to nie wiem po co ale zdjęta, lepiej chłodzi). Czasami zakładam same rurki ze starego wydechu, szybciej się wkręca na obroty, ale chodzi jak chopper strzela ogniem i jest głośno :-D Masa ramy ma największe znaczenie, moim się dobrze jeździ nie brakuje mu mocy, były plany ulepszeń silnika ale nie ma takiej potrzeby, seryjny jest ok. podjechał pod 35 stopniową górkę.
no z wałkiem rozrządu to masz akurat racje :) ale do siebie do gaźnika włożyłem dysze polonezowskie, mial male problemy z przepalanie na wolnych ale za to na wysokich obrotach miał niezłą petarde :) Ja u siebie w maluchu poprawiłem troche dolot powierza, dałem wieksza dawke paliwa i założylem sportowy tłumik. Mi to w maluchu wystarczało to w buggy bedzie o wiele lepiej :) Więc najlepiej radze pobawić się tzw "domowymi sposobami" i wystrczy, a jeśli kolega nie wie jak sie za to zabrać to pozostawić silnik w serii i tak zabawa będzie.
Kolego mikesz33, sa o wiele lepsze sposoby niz te co Ty tu wypisujesz. Po pierwsze to NIE musisz kupowac walka akurat swiatka, bo o wiele lepsze od swiatka sa walki Kałuży. Po drugie, dysza z poloneza to bzdura totalna, bo mozna normalnie kupic w sklepie z czesciami nowa dysze 125 do malucha i ona jest wystarczajaca na silnik dla buggy. Co do wydechu, najlepsza jest strumiennica, najlepiej pachoń albo cos pokombinowac wg wlasnych mozliwosci.. Zeby zyskac na obrotach, czyli zeby sie szybciej wykrecal do gory daj stoczyc kolo zamachowe, do samego wienca, to masz nie wielki koszt a duzo pomaga, wypoleruj gaznik.. W sumie zgadam sie z kolega egoniaczkiem, jesli zrobisz lekka rame to nawet na serii pozadnie poszalejesz. Pozdrawiam:)
odchudzic kolo zamachowe mozesz. Mocy mu nie przybedzie ale bede lepiej przyspieszal ;) Kosz nie wielki. Na tokarki pojedz gdzies. To za pare zł Ci to zrobią...
powiercić dziury w dnie puszki filtra powietrza, uciąć rurke od smoka(pod puszką filtra powietrza), zamiast wygłuszacza założyć rurke, najlepiej od 600. Można włożyć dysze do gaźnika od poloneza, ale to dużo roboty z ustawianiem żeby chodził na wolnych obrotach i się nie zalewał. Możesz zainwestować w wałek rozrządu świątka, zeszlifować głowice(przy wiekszym szlifie musisz skracać popychacze zaworów). Wałek i głowica to już troche kasy. Możesz założyć tłumik sportowy michela albo vupexa ale to koszt jakieś 150-200zł, możesz też zrobić tłumik pustaka(rozciąć puszke, wyrąbać wszystkie wygłuszenia i zespawać go, bedzie głosno chodzil ale bedzie mial lepszy przeplyw spalin i nie duzo ale wiecej mocy.)
tanim kosztem to se mozesz vipowera zatankowac....
kup se ksiązkę na allegro za około 30zł i tam masz wszystko krok po kroku i 45KM jest
dysze na wieksze
lekka rama i buggy dęba stawać będzie:P nie trzeba nic robić przy silniku:)