Warsztat Samochodowy
|
Świece żarowe...
|
Witam! Kupiłem komplet świec żarowych do Opla Astry F 1,7 TD 82KM,(od razu mówię, że przez pewien czas jeździłem tylko z dwiema sprawnymi świecami i silnik palił dobrze) gość w sklepie dobrał niby odpowiednie.Kiedy zabrałem się za wymianę zobaczyłem, że stare świec są 11V, a te nowe 5V... I tu moje pytanie czy te nowe świece są odpowiednie, czy raczej mam je wymienić? Dodam od razu, że zaraz po wymianie wszystko było ok silnik palił na dotyk, lecz kiedy pojechałem późnym popołudniem do znajomych i silnik miał czas na ostygnięcie czyli mniej więcej dwie godziny pojawił się problem z rozruchem ;/, gdy silnik się zagrzał problemu nie było. Po powrocie do domu dałem czas na ostygnięcie (1h) i wyszedłem sprawdzić czy zapali problem znów się powtórzył. zamontowałem stary komplet i silnik nadal ciężko palił.Sprawdziłem bezpiecznik przekaźnika świec żarowych i okazało się, że jest spalony. Wymieniłem bezpiecznik i silnik na dwóch sprawnych świecach zapalił. Co mogło spalić ten bezpiecznik?
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Chciałbym jeszcze dodać, że wszystko to działo się dziś i że jest to mój pierwszy samochód w dieslu i stąd moja niewiedza na ten temat;/ Nie zmieściłem się w jednym temacie (chodzi o ten bezpiecznik...) ponieważ chciałem jak najdokładniej zobrazować sytuację... Z góry dzięki za odpowiedzi...